W połowie listopada pojawiły się doniesienia, że dwa podmioty zarządzające galeriami handlowymi - Simon Property Group (SPG  ) oraz Taubman Centers (TCO  ) - osiągnęły nowe porozumienie w sprawie fuzji.

O połączeniu przedsiębiorstwa pierwszy raz poinformowały w lutym. Zgodnie z zawartymi warunkami w pierwszej wersji umowy Taubam miało zostać przejęte przez Simon, przy czym rodzina Taubmanów miała zachować pewną część udziałów w nowo powstałej firmie. Transakcję wyceniono na 3,6 mld dolarów, jednak ostatecznie nie doszło do jej finalizacji. Simon, korzystając z wynikającego z umowy prawa, wycofał się z fuzji, za przyczynę podając problemy, jakich rzekomo doświadczyły centra handlowe zarządzane przez Taubman w wyniku pandemii koronawirusa.

Sprawa została skierowana do sądu, jednak w końcu spółki doszły do porozumienia, które pozwoliło uratować umowę o połączeniu i zapobiegło dalszym rozprawom. Na mocy nowego kontraktu Simon przejmie swojego rywala za 800 mln dolarów mniej niż pierwotnie ustalano, co miało związek ze spadkiem ceny kaci TCO do 43 dolarów. Rodzina Taubmanów otrzyma 20-procentowy udział w przedsiębiorstwie.

Swoiste wskrzeszenie umowy przez Simon i Taubman może zainspirować innych sprzedawców detalicznych, których działalność drastycznie ucierpiała wraz z nadejściem pandemii SARS-CoV-2. Simon, jeden z największych funduszy REIT, a także największy operator galerii handlowych w Stanach Zjednoczonych, wykazał się dużą pewnością siebie, doprowadzając do fuzji mimo obawy dotyczących słabych wyników placówek Taubman. Taka wiara w swoje działania może okazać się motorem napędowym dla innych podmiotów z branży handlu detalicznego, zachęcając je do podjęcia podobnych kroków w celu poprawienia swojej sytuacji po koronawirusowym kryzysie.

Obie firmy zaliczyły wzrost notowań. Simon zyskał 5%, a Taubman - 17%.