NASA ogłosiła niedawno, że SpaceX Elona Muska wygrał kontrakt o wartości 2,89 mld USD na budowę lądownika księżycowego, który przetransportuje astronautów ze statku kosmicznego na powierzchnię Księżyca.

SpaceX była jedną z trzech firm, które złożyły oferty na budowę systemu transportowego. Według dokumentu uzyskanego przez The Washington Post, Starship od SpaceX "był zdecydowanie najtańszą wśród ofert". Przegranymi konkurentami byli firma Dynetics z Alabamy i firma Blue Origin Jeffa Bezosa.

Głównym problemem dla NASA przez ostatnie dwa lata były fundusze z Kongresu. Poza kosztami, NASA była również zainteresowana "potencjałem statku kosmicznego do znacznego usprawnienia operacji naukowych" poprzez przewożenie dużych ilości ładunku na powierzchnię Księżyca.

Jak dotąd każdy testowy lot prototypów statku kosmicznego Starship kończył się eksplozją. SpaceX podobno szybko buduje nowe pojazdy testowe. Lisa Watson-Morgan, kierownik programu Human Landing System (HLS) w NASA, powiedziała, że ​​agencja sprawuje ścisły nadzór nad tym rozwojem, "zapewniając, że ten system będzie bezpieczny dla naszych astronautów".

Ten kontrakt to pierwszy przypadek, w którym NASA wykorzystuje prywatną firmę do zbudowania lądownika dla ludzi. Od kilku lat agencja kosmiczna w swoich misjach coraz bardziej uzależnia się od partnerstw handlowych. Sama misja obejmuje systemy zbudowane przez Lockheed-Martin (LMT  ) i Boeing (BA  ), a także SpaceX.

"Dzięki temu kontraktowi NASA i nasi partnerzy ukończą pierwszą załogową misję demonstracyjną na powierzchnię Księżyca w XXI wieku" - powiedziała w oświadczeniu Kathy Lueders, zastępca administratora NASA w Human Explorations and Operations Mission Directorate. "Dzięki tej misji agencja ma nadzieję zrobić "krok naprzód na rzecz równości kobiet i długoterminowej eksploracji kosmosu"".

NASA ogłosiła, że ​​planuje włączyć do swojego zespołu osobę rasy nie białej, a także co najmniej jedną kobietę, czyniąc tę ​​misję pierwszą, w której kobieta postawi stopę na Księżycu. W zeszłym roku wybrano 18 astronautów do przeszkolenia do misji.

Lueders dodała: "Ten istotny krok stawia ludzkość na ścieżce do zrównoważonej eksploracji Księżyca i pozwala nam myśleć o misjach dalej w głąb Układu Słonecznego, w tym na Marsa".

Nazwana programem Artemis, misja ta ma na celu wysłanie Amerykanów na Księżyc do 2024 r. Po misji Artemis NASA ma nadzieję rozszerzyć badania o eksplorację Marsa i nie tylko.

Sama misja obejmie tygodniową eksplorację Księżyca przez dwóch astronautów. W sumie czterech astronautów zostanie wysłanych w kilkudniową podróż na orbitę Księżyca w statku kosmicznym Lockheed Martin Orion napędzanym przez Boeing Space Launch System (SLS).

Po wejściu na orbitę statek kosmiczny SpaceX przetransportuje dwóch z tych astronautów na powierzchnię Księżyca, gdzie zrealizują tygodniową eksplorację przed powrotem na Oriona, a następnie na Ziemię.

To nie pierwszy raz, kiedy NASA podpisuje umowę ze SpaceX na jedną ze swoich ważnych misji. Jeszcze przed ogłoszeniem współpracy rakieta Falcon 9 SpaceX została wybrana do przetransportowania czterech astronautów na Międzynarodową Stację Kosmiczną. Jeden z tych astronautów, Akihiko Hoshide, doświadczony astronauta z Japonii, powiedział, że "zupełnie nowy statek kosmiczny wygląda fantastycznie".