Amazon (AMZN  ) zainwestował w start-up Fable z Zatoki San Francisco, twórcę Showrunner, nowej usługi opartej na sztucznej inteligencji, reklamowanej jako "Netflix sztucznej inteligencji", która pozwala każdemu tworzyć odcinki seriali telewizyjnych na podstawie kilku słów kluczowych, jak podaje Bloomberg.

Showrunner został uruchomiony w środę i jest obecnie dostępny za pośrednictwem kanału Discord firmy Fable. Według Bloomberga platforma obiecuje "studio na wyciągnięcie ręki", umożliwiając użytkownikom tworzenie animowanych programów na podstawie własnych pomysłów lub gotowych szablonów znanych programów.

Odcinki South Park stworzone przez AI bez praw autorskich przyciągnęły miliony widzów

Współzałożyciel i dyrektor generalny Fable, Edward Saatchi, powiedział magazynowi Variety, że prowadzi "rozmowy" z Disneyem (DIS  ) i innymi studiami filmowymi na temat partnerstwa licencyjnego. Jednak dotychczasowe podejście firmy do własności intelektualnej budzi obawy.

Saatchi jest współzałożycielem Oculus Story Studio, które powstało w 2014 roku jako część Oculus VR, firmy zajmującej się wirtualną rzeczywistością, przejętej przez Meta (META  ) za 2 mld $. Studio wyprodukowało kilka projektów wirtualnej rzeczywistości, w tym nagrodzony Emmy "Henry". Według Variety, Meta zamknęła ten dział w 2017 roku po słabym przyjęciu przez rynek rozrywki opartej na VR.

Saatchi powiedział Variety, że pierwsi testerzy wykazali duże zainteresowanie wykorzystaniem Showrunner do wcielenia się w postacie w tworzonych przez siebie odcinkach. Powiedział, że zespół nie zaprojektował platformy z myślą o tym celu, ale wielu użytkowników chętnie umieszcza siebie i swoich przyjaciół w fikcyjnych sceneriach, tworząc historie odzwierciedlające ich własne doświadczenia.

Dwa lata temu Saatchi przetestował tę technologię, produkując dziewięć odcinków serialu "South Park" wygenerowanych przez sztuczną inteligencję bez uprzedniego uzyskania praw od twórców serialu, jak podaje Bloomberg. Twierdzi on, że skontaktował się z nimi, aby zapewnić, że treści nie będą wykorzystywane do celów komercyjnych, ale filmy nadal zgromadziły ponad 80 milionów wyświetleń w internecie.

Krytycy zastanawiają się, czy widzowie chcą oglądać treści telewizyjne generowane przez sztuczną inteligencję

Podczas gdy Fable przedstawia Showrunner jako narzędzie stawiające twórców na pierwszym miejscu, które eliminuje "agentów" i "studyjnych strażników", krytycy twierdzą, że stanowiska te istnieją nie bez powodu, często po to, aby wyróżnić utalentowanych twórców i zapobiec dominacji treści niskiej jakości.

Bloomberg porównał tę platformę do samodzielnego wydawania książek, zauważając, że daje ona autorom większą swobodę, ale rzadko trafia poza krąg ich najbliższych. Bloomberg twierdzi, że dotychczasowe przykłady generatywnej sztucznej inteligencji często tworzyły zniekształcone obrazy i błędną anatomię, co sprawiało, że wielu odbiorców uznawało wyniki za nieatrakcyjne.

Wizja Saatchiego zakłada "rozrywkę dwukierunkową", w której widzowie, którzy polubili serial, mogą "tworzyć nowe odcinkina podstawie kilku słów i wcielać się w postacie, wykorzystując swoje zdjęcia". Według Bloomberga krytycy postrzegają to jako odejście od narracji na rzecz zaangażowania własnej osoby, argumentując, że znaczna część wartości sztuki wynika z doświadczenia wyjątkowej wizji twórcy.

"W ciągu najbliższych pięciu lat nasze podejście do rozrywki całkowicie się zmieni" - powiedział Saatchi w wywiadzie dla magazynu Variety.

Wsparcie Amazona może sygnalizować większą zmianę

Inwestycja Amazona wpisuje się w wizję przyszłości, w której treści generowane przez sztuczną inteligencję mogą konkurować z pracami ludzkich scenarzystów, animatorów i reżyserów lub nawet je zastąpić. Według Bloomberga krytycy ostrzegają, że technologia ta może spowodować dewaluację profesjonalnego storytellingu, zalewając platformy streamingowe materiałami tworzonymi przez amatorów.

Bloomberg twierdzi, że nie wiadomo jeszcze, czy Showrunner zdobędzie bazę długoterminowych użytkowników, czy też jego popularność będzie ograniczona. Natomiast inwestycja Amazona wpisuje się w trwającą dyskusję branżową na temat wpływu nowych technologii na przyszłość rozrywki.