Notowania Tesli (TSLA  ) wzrosły o 18% od czasu ogłoszenia, że akcje spółki zostaną podzielone w stosunki 5:1. Podział wejdzie w życie 31 sierpnia. Również Apple (AAPL  ) ogłosił podział akcji w stosunku 7:1 po opublikowaniu kwartalnych wyników.

Szał kupowania, jaki wstąpił w inwestorów po ogłoszeniu tej informacji, jest bez wątpienia zastanawiający. Warto zauważyć, że split akcji nie zmienia wartości spółki, tak samo jak pokrojenie pizzy na 16 kawałków zamiast na 8 nie oznacza, że pizzy będzie więcej. Niektórzy twierdzą, że podział akcji sprawi, że będą one bardziej przystępne dla inwestorów indywidualnych, ale teraz większość domów maklerskich oferuje obrót ułamkowymi częściami akcji. Zamiast tego, najbardziej sensownym wytłumaczeniem jest to, że zachowanie niektórych akcji przypomina bańkę, a inwestorzy z kolei nie zachowują się racjonalnie. Innym wyjaśnieniem może być to, że w odpowiedzi na wiadomość o splicie niewielka liczba inwestorów zaczęła nabywać akcje Tesli, ale kupowanie nasiliło się, ponieważ zajęta została duża krótka pozycja w akcjach.

W swoim oświadczeniu firma powiedziała, że podjęto decyzję o podziale, aby "akcje były bardziej dostępne dla pracowników i inwestorów". Na pewno możliwe jest, że niższa cena akcji może zwiększyć popyt, ale wysoka cena akcji nie zaszkodziła takim gigantom, jak Amazon (AMZN  ) czy Google (GOOG  ).

Tesla mogłaby zostać twarzą tego rynku byka. Tak samo jak Cisco (CSCO  ) był liderem rynku byka w 2000 roku. Na którykolwiek z tradycyjnych wskaźników wyceny byśmy nie spojrzeli, cena akcji spółki jest mocno zawyżona. Jednakże, firma zajmuje wiodącą pozycję w wielu branżach, które wkrótce staną się rynkami o wartości ponad bilionów dolarów - samochody elektryczne, akumulatory i autonomiczna jazda.

Jeśli uda jej się utrzymać pozycję lidera, a rynki te będą nadal rosły zgodnie z prognozami, to całkiem możliwe, że optymizm traderów i inwestorów będzie uzasadniony. Jednak już teraz firma jest warta więcej niż jakikolwiek producent samochodów. Ponadto jest obecnie szesnastą najcenniejsza spółką na amerykańskim rynku akcji.

Jej akcje w tym roku znakomicie prosperowały, ponieważ od początku roku wzrosły o 287%, a w ciągu ostatnich 12 miesięcy o 638%. Jednym z katalizatorów dla spółki może być plan byłego wiceprezydenta Joe Bidena, który przewiduje zainwestowanie w ciągu najbliższych czterech lat 2 bln USD w zieloną energię. Byłoby to szczególnie pomocne dla Tesli, ponieważ plan obejmuje dotacje i ulgi podatkowe dla samochodów elektrycznych, pieniądze na budowę stacji ładowania oraz program "cash for clunkers" (pieniądze za wraki), który zachęcałby do zakupu samochodów elektrycznych. Wszystkie te środki obniżają koszt samochodów Tesli i teoretycznie zwiększają popyt.

Jeśli chodzi o ostatnie ruchy akcji, od marca wiele wiodących spółek konsoliduje się. Na przykład, notowania Tesli znajdowały się w przedziale od 1400 do 1800 USD. Ta ostatnia wiadomość sprawiła, że kurs akcji wzrósł z dolnej części przedziału do górnej. Niedźwiedzie interpretują to jako katalizator do sprzedaży, biorąc pod uwagę, że w kwestii akcji nie zaszły żadne fundamentalne zmiany i jest stop niskiego ryzyka, podczas gdy byki postrzegają to jako katalizator dla akcji do wyrwania się z bocznego trendu.