Organizacje donoszą, że w bieżącym roku odnotowują wzrost liczby ataków oprogramowania ransomware. Ataki te polegają na tym, że cyberprzestępcy umieszczają złośliwe oprogramowanie na komputerze ofiary, szyfrują jej pliki, a następnie żądają zapłaty pieniężnej w zamian za rozwiązanie problemu. W wielu kontekstach ataki z wykorzystaniem oprogramowania wymuszającego okup mogą być postrzegane jako cyberterroryzm.

Mimo że każda osoba fizyczna lub firma może być potencjalną ofiarą ataku cybernetycznego, szczególny wzrost ich liczby odnotowały ostatnio szpitale i podmioty świadczące usługi opieki zdrowotnej. Tylko w pierwszej połowie 2020 r. 41 szpitali i organizacji opieki zdrowotnej padło ofiarą ataków ransomware.

Ostatni wzrost liczby ataków wymuszających okup można zaobserwować po części ze względu na środowisko pracy zdalnej w związku z COVID-19, w którym osoby fizyczne doświadczają większego ryzyka związanego z bezpieczeństwem cybernetycznym podczas pracy w domu.

Naukowcy przewidzieli, że zdalne miejsca pracy "stworzą idealne warunki na eksplozję incydentów związanych z atakami ransomware". Biorąc pod uwagę nasilenie się ataków w ostatnim czasie, prognoza ta wydaje się spełniać. Niestety, uporanie się z problemem związanym z takimi atakami skierowanymi w pracujących zdalnie nie należy do najłatwiejszych zadań. Według szacunków Global Workforce Analytics "do końca 2021 r. 25-30% pracowników będzie pracować w domu przez wiele dni w tygodniu".

W ciągu ostatniego roku bezpieczeństwo aż 51% firm zostało w jakiś sposób naruszone przez oprogramowanie ransomware.

Warto również dodać, że do wzrostu liczby ataków mogły przyczynić się nie tylko komplikacje związane ze zmianami w strukturze pracy w czasie pandemii, ale i nieunikniony postęp technologiczny, który pozwala cyberprzestępcom korzystać z jeszcze bardziej wyrafinowanych metod. Chociaż ostatnio nastąpił wzrost liczby ataków, to jednak miały one miejsce na długo przed pandemią.

Pierwszy udokumentowany atak z wykorzystaniem oprogramowania ransomware miał miejsce w 1989 roku. Później, w latach dziewięćdziesiątych ubiegłego wieku, oprogramowanie to było mniej popularne. Od połowy lat 2000. liczba ataków wymuszających okup zaczęła rosnąć i od tego czasu stanowią one zagrożenie. Na przykład w samym 2017 r., jak ujawnia FBI, ofiary taki ataków straciły ponad 2,3 mln USD w 1783 przypadkach użycia oprogramowania ransomware. Dla porównania, w tym samym roku oszustwa związane z kartami kredytowymi przyniosły 57,8 mln USD strat.

Według FBI każda ofiara "przestępstwa internetowego", które obejmuje atak z wykorzystaniem oprogramowania wymuszającego okup, powinna natychmiast zgłosić się do centrum ds. przestępczości internetowej (ang. Internet Crime Complaint Center). Można to zrobić tutaj.

Popularne firmy zajmujące się bezpieczeństwem cybernetycznym obejmują: Blackberry (BB  ), Cisco Systems (CSCO  ), Cloudflare (NET  ), Crowdstrike (CRWD  ), Okta (OKTA  ), Splunk (SPLK  ), VMware (VMW  ), jak również fundusze inwestycyjne typu ETF, takie jak Trust NASDAQ Cybersecurity ETF (CIBR  ) i ETFMG Prime Cyber Security ETF (HACK  ).