Były pracownik Google'a (GOOGL  ) zebrał spore pieniądze na swój start-up. Teraz planuje podbić rynek sztucznej inteligencji dzięki pionierskim technologiom.

Mowa o Andrew Ng, którego śmiało można nazwać pionierem w branży AI. Jego historia i CV są bogate i pełne innowacji. Jego pełne imię to Andrew Yan-Tak Ng i jest amerykańskim naukowcem i biznesmenem urodzonym w Wielkiej Brytanii. Obaj jego rodzice wyemigrowali tam z Hong Kongu, gdzie Andrew ma swoje korzenie. Jest on jednym z założycieli laboratorium badawczego Google Brain, by także głównym naukowcem chińskiego giganta technologicznego Baidu.

Od 2017 jest jednak ,,na swoim". Założył wtedy w Palo Alto Landing AI, start-up zajmujący się sztuczną inteligencją, a szczególnie koncentrujący się na wprowadzaniu AI do firm produkcyjnych. Firma rozrasta się szybko, a Landing AI swój sufit widzi bardzo wysoko. Start-up kierowany jest przez McRock Capital.

Teraz Andrew Ng zebrał na swój start-up pokaźną sumę. W ramach finansowania serii A na Landing AI inwestorzy ,,włożyli" 57 milionów dolarów.

"Jestem zachwycony, że LANDING AI sfinalizowała serię A o wartości 57 milionów dolarów za naszą zorientowaną na dane platformę do widzenia komputerowego. Przemysłowa sztuczna inteligencja potrzebuje innego przepisu niż firmy internetowe. Nadszedł czas, aby najnowocześniejsza sztuczna inteligencja była szybka i łatwa w użyciu dla każdego" - napisał w poście Ng.

Ponadto, globalne firmy private equity i venture capital z siedzibą w Nowym Jorku wzięły udział w pierwszej rundzie finansowania: Insight Partners, Taiwania Capital, Canada Pension Plan Investment Board (CPP Investments), Intel Capital, Samsung Catalyst Fund, Far Eastern Group's DRIVE Catalyst, Walsin Lihwa i AI Fund.

Inwestycja ma pomóc w jeszcze szybszym rozwoju start-upu. Nowe pieniądze mają zostać wykorzystane do przyspieszenia innowacji produktów, a także do rozwoju zespołów inżynieryjnych i operacyjnych w Landing AI, w tym inżynierii, produktu, sprzedaży i marketingu.

Dotychczas jednym z najważniejszych dzieł firmy jest narzędzie komputerowej wizji, które producenci mogą wykorzystywać do tworzenia własnego oprogramowania do inspekcji wizualnej. Oprogramowanie do widzenia komputerowego umożliwia komputerom uzyskiwanie znaczących informacji z cyfrowych obrazów i filmów. Może być używane, na przykład, aby pomóc autonomicznym samochodom zrozumieć ich otoczenie, może być również wykorzystywany do identyfikacji defektu płytki półprzewodnikowej, rysy na ekranie smartfona lub wgniecenia w części samochodowej. System ten nazywa się LandingLens i według branżowych głosów, jest pionierskim rozwiązaniem.

Andrew Ng wciąż widzi sporo potencjału w użyciu sztucznej inteligencji w produkcji. Sam wspomina, że chodząc po zakładach produkcyjnych, nie widzi, by AI było tak szeroko stosowane. Jego start-up planuje to zmienić i widzi tutaj swoją wielką szansę na biznes. "Nie zawsze potrzebujesz dużych zbiorów danych, aby wygrywać ze sztuczną inteligencją. Potrzebujesz dobrych danych, które uczą sztuczną inteligencję tego, czego chcesz, aby się nauczyła" - powiedział Ng. "Sztuczna inteligencja zbudowana na 50 milionów punktów danych nie działa, gdy masz tylko 50 punktów danych. Dzięki udostępnieniu uczenia maszynowego wszystkim, niezależnie od rozmiaru ich zestawu danych, następna era sztucznej inteligencji będzie miała rzeczywisty wpływ na wszystkie branże".

Ng dzięki swojemu zorientowaniu na dane sprawia, że wspomniany wcześniej LendingLens jest szeroko komentowany. Program ma być szybki i łatwy w użyciu, a dodatkowe 57 milionów dolarów na pewno pomoże w jego usprawnieniu.

Andrew Ng udowadnia, że zebrane w dużych firmach doświadczenie procentuje w otworzeniu swojego biznesu. Wydaje się, że jego nazwisko jeszcze nieraz będzie słyszane, gdy będzie mówić się o branży AI.