Boeing (BA  ) 737 MAX, który znajduje się w centrum masowego skandalu od czasu katastrofy w Indonezji w 2018 roku, został wreszcie dopuszczony do ponownego latania. Skandal wywołał zmiany w ustawodawstwie, a przywrócenie samolotu do latania spotkało się z oburzeniem rodzin ofiar dwóch katastrof.

Minęły niecałe dwa lata odkąd 737 MAX został uziemiony po dwóch katastrofach, których następstwem było mnóstwo dochodzeń i procesów sądowych. Po dwóch katastrof odkryto, że system "Maneuvering Control Augmentation System" (MCAS) przejmował kontrolę nad samolotami i powodował nieprawidłowe korygowanie trajektorii lotu. MCAS, który został zainstalowany w celu uniknięcie sytuacji, w których nos samolotu zbytnio by się wychylał z powodu różnych silników 737 MAX w porównaniu z podobnymi modelami, był głęboko wadliwy, pozbawiając pilotów kontroli w przypadkach, w których nie powinien był tego robić.

W środę Federalna Administracja Lotnictwa (FAA) ostatecznie zezwoliła samolotom 737 MAX na powrót do latania. MCAS pozostaje na pokładzie 737 MAX, chociaż z nowymi funkcjami mającymi na celu uniknięcie podobnych katastrof, które pochłonęły życie ponad 300 osób. Proces ten był długi i skomplikowany dla Boeinga, którego reputacja mocno ucierpiała w wyniku skandalu. 20-miesięczne uziemienie i ponowna certyfikacja kosztowały firmę 20 mld USD.

Ogłoszeniu nie towarzyszyły żadne fanfary, ponieważ pomimo powrotu samolotu do służby niewiele jest powodów do świętowania. 737 MAX nie tylko nadal wymaga zgody innych regulatorów lotnictwa, ale trwająca pandemia koronawirusa również doprowadziła do rekordowo niskiego popytu na podróże lotnicze. Biorąc pod uwagę, że wiele samolotów zostało uziemionych z powodu ogromnego spadku popytu, ponowne wprowadzenie 737 MAX nie mogło nastąpić w gorszym czasie.

Ponowna certyfikacja spotkała się również z krytyką, szczególnie ze strony rodzin ofiar dwóch katastrofach 737 MAX.

"Samolot ten jest z natury niestabilny, a bez oprogramowania także bezwartościowy" - powiedział ojciec ofiary, która zginęła w katastrofie Ethiopian Airlines w 2019 roku. Dodał również: "Jak dotąd tego nie naprawili. Klienci powinni unikać latania samolotem 737 MAX w przyszłości. Zmieńcie swoje loty".

Ponowna certyfikacja samolotu zbiega się także z zatwierdzeniem nowych przepisów wynikających z katastrof. Tego samego dnia, w którym ogłoszono wiadomość o przywróceniu 737 MAX, Izba Reprezentantów zatwierdziła przepisy dotyczące reformy procesu certyfikacji.