Miniony tydzień upłynął pod znakiem wyprzedaży technologii, bardzo wyraźnym i niepokojącym doniesieniom o Covid-19 oraz wzroście ilości wniosków dla bezrobotnych. Chciwość i strach nadal rządzą na parkiecie. Bardziej strach.

Tydzień rozpoczął się w dużą dawką optymizmu, w reakcji na informację o porozumieniu europejskich przywódców w sprawie budżetu UE w wysokości 1,8 bln euro (2,1 bln USD) i pakietu pomocy na koronawirusa. W wyniku pandemii w 27 krajach Unii Europejskiej zmarło ponad 135 000 osób. Inwestorom spodobał się także raport opublikowany w brytyjskim czasopiśmie medycznym The Lancet, na temat badań nad szczepionką na koronawirusa opracowywaną przez AstraZeneca (AZN  ) w kooperacji z Uniwersytetem Oksfordzkim.

Pogorszenie nastrojów przyszło w połowie tygodnia i utrzymywało się do piątkowego dzwonka kończącego notowania, gdy doszło do eskalacji napięcia na linii Pekin - Waszyngton, czego punkem zapalnym było zamknięcie chińskiego konsulatu w Houston. Pekin ocenił rozkaz administracji trumpa jako 'bezprecedensową eskalację' ze strony Stanów Zjednoczonych i według doniesień rozważa w odwecie zamknięcie konsulatu USA w Wuhan lub Chengdu. Departament Stanu USA oświadczył, że zamknięcie konsulatu w Houston miało na celu "ochronę amerykańskiej własności intelektualnej i prywatnych informacji Amerykanów".

Drugim ważnym czynnikiem był tygodniowy raport o zasiłkach dla bezrobotnych, który wykazał ponowny wzrost bezrobocia w poprzednim tygodniu o 1,41 miliona, choć ekonomiści spodziewali się około 1,3 miliona. Nasilająca się pandemia koronawirusa zakłóca ożywienie gospodarcze, tymczasem rosnące słupki roszczeń stanowią niepokojący sygnał, ponieważ tygodniowe zasiłki dla bezrobotnych w wysokości 600 USD przyznawane dziesiątkom milionów Amerykanów niebawem wygasną. Republikanie rozważają przedłużenie obecnego zasiłku do grudnia, ale w niższej kwocie 400 USD tygodniowo.

ADR-y spółek korzystających z drugiego poziomu emisji są notowane m.in. na NYSE.
ADR-y spółek korzystających z drugiego poziomu emisji są notowane m.in. na NYSE.

Pfizer (PFE  ) osiągnął porozumienie z rządem USA w sprawie szczepionki na koronawirusa, na mocy którego spółkę otrzyma 1,95 miliarda dolarów od rządu USA za 600 milionów dawek rozwijanej szczepionki koronawirusowej po jej zatwierdzeniu przez organy regulacyjne.

International Business Machines (IBM  ) w minionym kwartale wykazał zyski 2,18 USD na akcję (9 centów powyżej prognoz), przy przychodach 18,12 mld USD (prognozowano 17,73 mld USD).

Coca-Cola (KO  ) w drugim kwartale odnotowała największy spadek przychodów od 25 lat, ponieważ branża gastronomiczna i rozrywkowa była nieczynna podczas pandemii.

Chevron (CVX  ) poinformował w poniedziałek, że osiągnął porozumienie w sprawie nabycia Noble Energy (NBL) za 5 miliardów USD.

United Airlines (UAL  ) w drugim kwartale odnotowały stratę w wysokości 1,63 miliarda USD (5,79 USD na akcję), przy przychodach ledwo 1,48 miliarda USD (11,4 mld USD rok temu), co spółka nazwała 'najtrudniejszym okresem finansowym w historii'. Przewoźnik lotniczy poinformował, że popyt na loty będzie mierny, dopóki nie zostanie opracowana szczepionka lub lek na COVID-19.

Tesla (TSLA  ) zaskoczyła inwestorów osiągając w drugim kwartale wynik 0,50 USD na akcję (analitycy oczekiwali straty), przy pchychodach 6,04 miliarda USD (oczekiwano 5,15 miliarda USD) i to pomimo zamknięcia głównej fabryki we Fremont przez kilka tygodnii. Tesla aspiruje do włączenia jej do indeksu S&P500.

Maruderem tygodnia okazał się Intel (INTC  ), który poza wynikami kwartalnymi lepszymi od oczekiwan, poinformował o blisko 6-miesięcznych opóźnieniach w opracowywaniu nowego 7-nanometrowego procesora, który ma stanowić kluczowy element strategii walki z wiodącymi na rynku rywalami. Akcje spółki przeceniono w piątek aż o 16%.

W skali tygodnia ETF na S&P500 (SPY  ) spadł o symboliczne 0,2%, silniejszej przeceny drugi tydzień z rzędu doznał ETF na NASDAQ (QQQ  ) notując straty w wysokości 1,8%.