Stany Zjednoczone odnotowały w środę łącznie 50 000 nowych zachorowań na koronawirusa. Ekspert ds. chorób zakaźnych dr Anthony Fauci alarmował dzień wcześniej, że jeśli Amerykanie nie zaczną przestrzegać zaleceń instytucji zdrowia publicznego, w końcu może dochodzić do 100 000 zarażeń dziennie. Z powodu wzmożonej transmisji wirusa niektóre stany w południowej i zachodniej części kraju przywracają ograniczenia społeczne i zaostrzają przepisy związane z noszeniem masek ochronnych.

Eksperci w dziedzinie zdrowia wzywają opinię publiczną do unikania dużych zgromadzeń. Z danych wynika, że znaczna część ludzi, którzy w ostatnim czasie zachorowali na COVID-19, brała udział w obchodach Dnia Pamięci pod koniec maja. Amerykanie muszą zachować szczególną ostrożność 4 lipca, kiedy będą świętować Dzień Niepodległości.

Łączna liczba zachorowań: ponad 10,79 mln

Łączna liczba zgonów: ponad 518 000

Łączna liczba wyzdrowień: ponad 5,93 mln

Szczepionki

Amerykański gigant farmaceutyczny Pfizer (PFE  ) oraz niemiecka firma biotechnologiczna BioNTech (BNTX  ) przeprowadziła badania kliniczne swojej szczepionki na COVID-19. Wyniki wykazały, że preparat wywołuje pożądaną reakcję systemu odpornościowego.

W ramach badania 45 zdrowych osób otrzymało jedną z trzech różnych dawek szczepionki BNT162b1 albo placebo, 12 osobom podano dawkę o wielkości od 10 do 30 mikrogramów, kolejne 12 osób przyjęło 100 mikrogramów substancji, a 9-osobowa grupa dostała wyłącznie placebo. Uczestnikom z mniejszymi dawkami zrobiono dwa zastrzyki w ciągu trzech tygodni, podczas gdy dwunastka, która otrzymała 100 mikrogramów, miała wykonany tylko jeden z powodu wystąpienia niepożądanych reakcji organizmu. U znacznej części badanych po zastrzyku pojawiła się gorączka, co jednak nie zagrażało ich zdrowiu.

Szczepionka BNT162b1 wywołała silną reakcję systemu odpornościowego, powodując produkcję dużej ilości przeciwciał koronawirusa. Spółki podkreśliły, że poziomy przeciwciał były nawet wyższe niż u ozdrowieńców.

"Wyniki badań klinicznych BNT162b1 są zachęcające" - powiedziała dr Kathrin Jansen, szefowa działu badań i rozwoju Pfizera. - "Skupiamy się na opracowaniu przełomowych szczepionek i leków, a w obliczu globalnego kryzysu zdrowotnego realizujemy ten cel z najwyższą pilnością. Chcemy opublikować nasze dane w recenzowanym dzienniku najszybciej jak to możliwe.

Wciąż koniecznie jest wykonanie dalszych badań, które dowiodą, że szczepionka jest skuteczna przeciw COVID-19 w przynajmniej 50% przypadków.