Zeszłej nocy na antenie CNN odbyła się druga debata Republikanów, w której wzięło udział 11 kandydatów. Wszyscy starali się zrównoważyć swoje przemowy z odparowywaniem ataków zadawanych głównie przez Donalda Trumpa, który cieszy się największą popularnością. Sondaże przed debatą pokazywały 22 procentowe poparcie dla Trumpa. Natomiast to była CEO Hewlett-Packard (HPQ  ) Carly Firorina, senator Florydy Marco Rubio, gubernator Floridy Jeb Bush i gubernator New Jersey zostali uznani przez CNN za jej zwycięzców. Debata była podzielona na dwie grupy.Fiorina unikała personalnych ataków wobec innych kandydatów, a wielu podziwiało to w jaki sposób konsekwentnie mówiła o ważnych problemach tych wyborów. W kwestii polityki narodowej Fiorina zapowiedziała, że nie zamierza negocjować z Putinem. Wolałaby za to rozpocząć ćwiczenia militarne w krajach bałtyckich i odbudować system obrony przeciwrakietowej w Polsce. Kandydatka opowiada się również za zacieśnianiem relacji z Izraelem i zdecydowanym podejściem wobec irańskiego programu nuklearnego. 

Carly Firorina
Carly Firorina

Rubio, który zachwycił w pierwszej debacie, musiał odpierać ataki Trumpa związane z jego głosowaniem i nadal trzymał się swojej narracji związanej z obietnicami wykorzystania potencjału Ameryki w świetlanej erze XXI wieku. Również Jeb Bush musiał bronić siebie i swojej żony meksykańskiego pochodzenia przed przeciwnymi imigrantom uwagami Trumpa. Ponadto bronił swojego brata, byłego prezydenta George'a W. Busha, mówiąc "Zapewnił nam bezpieczeństwo [po 11 września]." Natomiast Christie starał się być ponad drobnymi, osobistymi sporami i zwracał się do zwykłego obywatela, nawoływał tym samym kandydatów, by "przestali grać".

Jeb Bush
Jeb Bush

Wystąpienie Trumpa było mniej udane, przyjął on pozycję dręczyciela. Zignorował pytania dotyczące polityki zagranicznej i milczał, gdy omawiane były ważne problemy polityczne. Senator Rand Paul z Kentucky próbował krytykować interwencje militarne USA na Bliskim Wschodzie, by w ten sposób wymusić swoją opinię na widowni. Z kolei gubernator Wisconsin, Scott Walker, podobnie jak inni, próbował atakować Trumpa, jednak bezskutecznie. W ostatniej debacie emerytowany neurochirurg Ben Carson wzbudził zainteresowanie, ale ostatniej nocy, jak podaje CNN, zachowywał się ostrożnie. Były gubernator Arkansas, Mike Huckabee, kandydat na prezydenta z 2008 i osobowość telewizyjna, również nie zachwycił, podobnie jak senator z Texasu Ted Cruz.

Donald Trump
Donald Trump

Co więc wynika z tej debaty? Być może wzrośnie poparcie Fioriny, która postawiła się osobistym atakom Trumpa dotyczącym jej wyglądu w Rolling Stones Magazine. Ona, podobnie jak Trump, wywodzi się ze świata biznesu. Była dyrektorem Hewlett-Packard w latach 1999-2005 (w tym czasie rynek zwolnił w związku z pęknięciem technologicznej "bańki" 2000 roku). Fiorina była również pierwszą kobietą na stanowisku CEO firmy w Dow Jones Industrial Average. Prowadzenie Trumpa w sondażach pokazuje wyraźnie, że w tych wyborach zderzą się światy biznesu i polityki.

Źródło: CNN.com