Ciągle słyszę to pytanie. "Jaki poziom hedgingu jest odpowiedni dla mojego portfela inwestycyjnego?". Biorąc pod uwagę fakt, że notowania na rynkach utrzymują się na poziomie najwyższym w historii, a ten trend wzrostowy obserwujemy już od 8 lat, to zdecydowanie uzasadnione pytanie - powinniśmy się zastanowić, czy należy korzystać z hedgingu, a jeśli tak, to jaki jego poziom powinniśmy utrzymywać w naszym portfelu. Jeśli jesteś inwestorem długoterminowym, to pytanie nabiera jeszcze większego znaczenia. Kto chciałby bowiem na skutek zniżki na rynku oddać cały swój zysk, który udało mu się wypracować przez ostatnie 8 lat dzięki sprzyjającej sytuacji na rynku? Choć nie chciałbym w tym miejscu powiedzieć, że na rynku wkrótce dojdzie do załamania, moim zdaniem, utrzymywanie pewnego poziomu hedgingu jest jak najbardziej uzasadnione.

Produkt: Pierwsze pytanie, jakie chciałbyś teraz zadać to z pewnością: "W jaki sposób powinienem zastosować hedging?". Najłatwiejsza forma hedgingu polega na zmniejszeniu rozmiaru pozycji albo zmniejszenia rozmiarów całego portfela inwestycyjnego. Większość inwestorów długoterminowych chce utrzymywać swoje pozycje długoterminowe, a także powiększać ich rozmiar dodając kolejne środki w miarę upływu czasu, a jednocześnie chciałaby zabezpieczyć swój portfel przed niesprzyjającymi spadkami na rynkach. Można to zrobić na kilka różnych sposobów.

Pierwsza metoda polega na wykorzystaniu produktu zapewniającego pewien poziom hedgingu takiego jak (VXX  ). W poprzednich artykułach omówiłem jego wady i zalety a nawet wyjaśniłem, w jaki sposób on działa. Wykorzystanie VIX to zdecydowanie najszybszy sposób na zabezpieczenie Twojego portfela inwestycyjnego. Możesz albo bezpośrednio zakupić jednostki uczestnictwa w tym funduszu ETF albo skorzystać ze strategii opcyjnej, aby w sztuczny sposób uzyskać odpowiedni poziom hedgingu.

Kolejna metoda zakłada krótką sprzedaż jednostek uczestnictwa funduszu ETF z ekspozycją na określony rynek (jej zastosowanie wymaga posiadania zabezpieczającego rachunku depozytowego). Jeśli większość posiadanych przez Ciebie instrumentów to akcje spółek, powiedzmy z indeksu Nasdaq 100, wtedy krótka sprzedaż jednostek uczestnictwa w funduszu ETF indeksu Nasdaq 100 (QQQ  ) stanowi dobry sposób na zrównoważenie długoterminowego portfela inwestycyjnego. Nie jest to jednak metoda idealna, ponieważ wymaga utrzymywania depozytu, co wiąże się z dużymi kosztami.

Wreszcie możesz wykorzystać strategię covered call i sprzedać opcje kupna na instrumenty wchodzące w skład Twojego portfela. Pozwoli to na zabezpieczenie Twojego portfela przed przyszłymi skokami wartości pozycji w górę, nie ochroni go jednak w pełni przed spadkami - strategia covered call zapewnia tylko niewielki poziom hedgingu na wypadek niewielkiego spadku. Ponadto sprzedaż opcji kupna pozwoli Ci wygenerować niewielki dodatkowy zysk, jeśli zdecydujesz się na utrzymywanie swoich pozycji.

Jaki poziom hedgingu jest odpowiedni? Większość inwestorów chce mieć pewien niedookreślony poziom zabezpieczenia. Z pewnością nie ma potrzeby utrzymywania pełnego hedgingu, ponieważ nie można w ten sposób wiele zyskać (jeśli chciałbyś zabezpieczyć cały swój portfel, możesz po prostu zamknąć wszystkie pozycje), dlatego też pojawia się pytanie o odpowiedni poziom hedgingu. Popularne podejście zakłada zabezpieczenie 30-40% pozycji wchodzących w skład portfela. W związku z tym musisz przeprowadzić nieco obliczeń matematycznych, żeby ustalić, co takiego te liczby oznaczają dla Ciebie. Większość inwestorów koncentruje się na poziomie 30%. Taki poziom hedgingu pozwala zachować część wypracowanych zysków, jeśli dojdzie do spadków na rynkach, daje jednak również uczciwą stopę zwrotu, jeśli notowania na rynkach się poprawiają.

Uwzględniając fakt, że od ośmiu lat rynki znajdują się w trendzie wzrostowym, większość inwestorów uznałoby podział w stosunku 70/30 za odpowiedni.