Na początku ubiegłego tygodnia Spotify (SPOT  ) poinformowało o przejęciu Loudr, start-upu oferującego produkty i usługi skierowane dla twórców treści, agregatorów oraz platform udostępniających muzykę on-line, które uławiają proces regulowania należności z tytułu opłat licencyjnych.

Biorąc pod uwagę fakt, że Spotify nieraz już miewało w tym zakresie problemy, szczególnie jeżeli chodzi o wypłacanie tantiem indywidualnym artystom, Loudr może wyposażyć je w uporządkowany system rozliczania się z wydawcami muzycznymi. W ten sposób przedsiębiorstwo ma szanse zaoszczędzić miliony dolarów na sprawach sądowych. Ostatni pozew złożony przez Wixen Music Publishing, wytwórnię reprezentującą m.in. Toma Petty'ego, Missy Elliot, Stevie Nicks czy Neila Younga, kosztował je 1,6 mln dolarów.

Spotify przyznało, że nabycie Loudr "przyczynia się do tworzenia elastyczniejszych, zoptymalizowanych i nowoczesnych rozwiązań w obszarze publikowania utworów muzycznych. Co ważniejsze, zespół Loudr dołoży swoją cegiełkę do osiągnięcia bardziej przejrzystego i sprawnego przemysłu muzycznego dla kompozytorów oraz właścicieli praw autorskich."

Zgodnie z opisem na oficjalnej stronie Loudr jest to start-up pomagający swoim klientom indywidualnym oraz prowadzącym działalność gospodarczą w "bezproblemowym uzyskiwaniu licencji w zakresie praw mechanicznych wymaganych do rozpowszechniania piosenek w formie plików, dzwonków, na płytach czy winylach." Firma tworzy ofertę produktów, które ułatwiają proces identyfikacji posiadacza praw autorskich do danego utworu i uiszczania odpowiednich opłat licencyjnych.

Bardzo możliwe, że wiadomości o przejęciu Loudr zadziałają jako katalizator wzrostów ceny akcji Spotify, które ostatnimi czasy regularnie zniżkują. Tuż po debiucie akcje przedsiębiorstwa były warte 165,9 dolarów, w ubiegły czwartek cena znajdowała się już na poziomie 148,75 dolarów.

"To, co udało się zbudować Loudr, nie można traktować wyłącznie jako sprytny i łatwy sposób na pozyskiwanie licencji w zakresie praw mechanicznych przez artystów; to prawdziwa innowacja na rynku muzycznym" - powiedział w oświadczeniu Adam Parness, dyrektor wydawniczy Spotify. - "Ekpia Loudr idealnie uzupełnia działalność Spotify w zakresie rozpowszechniania muzyki i wierzymy, że razem możemy przyczyniać się do tworzenia elastyczniejszych, zoptymalizowanych i nowoczesnych rozwiązań w obszarze publikowania utworów muzycznych."

Szczegóły umowy nie zostały jeszcze podane. Przejęcie start-upu to pierwsze takie przedsięwzięcie Spotify w 2018 roku. Jeżeli weźmiemy pod uwagę tempo, w jakim serwis muzyczny dokonuje zakupów mniejszych firm, można wywnioskować, że nie będzie ostatnim. W 2017 roku Spotify nabyło 5 spółek, natomiast w 2016 roku tylko o jedną mniej.

Teraz kiedy platforma muzyczna weszła na amerykańską giełdę, pozyskawszy niemałe środki pieniężne w kilku rundach finansowania, może pozwolić sobie na kupowanie podmiotów takich jak start-upy. Chociaż nie ujawniono informacji dotyczących kwoty przejęcia, Spotify będzie mogło powiedzieć sobie, że były to dobrze wydane pieniądze. Od teraz zniknie problem dotyczący opłat licencyjnych będący jednocześnie największą zmorą tej popularnej platformy udostępniającej utwory muzyczne.