Jeśli potrzeba wam motywacji, inspirujący może być przykład Akona. Muzyk buduje miasto... swojego imienia.

O tym, że Akon plany ma monumentalne i ambitne, wiadomo było od jakiegoś czasu - pierwsze ogłoszenie nastąpiło w 2018 roku. Teraz wiemy już jednak nieco więcej i trzeba przyznać, że projekt prezentuje się imponująco.

Akon to senegalsko-amerykański wokalista i filantrop, który swoje największe sukcesy odnosił w połowie lat 2000. Któż nie pamięta hitów ,,Smack That" czy ,,I Wanna Love You"? Artysta dalej jest aktywny muzycznie, jednak obok swojej branży stara się również osiągać wielkie rzeczy w biznesie.

Akon City, bo tak ma nazywać się miasto, to projekt bardzo ambitny. Nawiązuje on do Wakandy - futurystycznego miasta w Afryce z hitu Marvela ,,Czarna Pantera". Tak jak Wakanda, Akon City będzie znajdowało się w Senegalu.

Miasto ma mieć siedem głównych dzielnic. Wśród nich ma znajdować się dzielnica biurowa, mieszkaniowa, centra zdrowia, technologii, a także dzielnice afrykańskich wiosek. Ta wydaje się szczególnie ciekawa; ma zawierać między innymi nadmorski kurort z wyposażeniem godnym pięciogwiazdkowych hoteli - spa, baseny, sale konferencyjne, siłownie. Będzie tam też otwarty rynek i domki letniskowe. Kreatywny jest też plan jednego z hoteli - posiadać on będzie pokoje urządzone w stylu każdego z 54 krajów Afryki.

Walutą będzie... Akoin, cyfrowy pieniądz stworzony specjalnie na potrzeby Akon City. Całe miasto ma być zbudowane według idei ,,Smart City". W praktyce oznacza to podłączenie wszystkiego do internetu i używanie różnego rodzaju software'u czy sieci komunikacyjnych. Dzięki temu samochody, urządzenia czy gadżety domowe będą podłączone do sieci. Na stronie Akon City czytamy, że ma to usprawnić działania w zarówno publicznym, jak i prywatnym sektorze. A wszystko to zasilane energią słoneczną - ekologia i samowystarczalność to również zapowiadane domeny miasta Akona.

Finansowe aspekty wciąż pozostają tajemnicą i nie są dostępne dla szerszej publiki. Wiadomo jedynie, że szacowany koszt całości projektu to 6 miliardów dolarów, z czego sam Akon twierdzi, że 2 miliardy są już zapewnione. Dostał już też zielone światło od senegalskiego rządu. Niepewność budzi jedynie fakt ,,lokalności". Nie wiadomo, czy materiały i zespoły będą pochodziły z lokalnych źródeł. Sam projekt również pochodzi z zewnątrz - autorem jest architekt z Dubaju. Kontrakt na budowę i realizację miasta został przekazany z kolei amerykańskiej firmie konsultingowo-inżynieryjnej KE International.

Sam Akon wydaje się bardzo podekscytowany projektem. Nie ukrywa też, że oprócz inwestycji chce również spełniać misję - że Afryka to dobre miejsce do inwestycji i da się pobudzić ten region, który potrzebuje wielkich inwestycji. Muzyk mówi także, że Akon City stanie się nie tylko szansą na osiedlenie się dla Senegalczyków, ale także dla Afroamerykanów. ,,System w Stanach Zjednoczonych nie traktuje ich fair w wielu sprawach. Chcemy dać im wybór. Chcemy, że jeśli chcesz odwiedzić Afrykę, Senegal był Twoim pierwszym przystankiem" deklarował Akon.

Prace nad miastem mają zacząć się na początku przyszłego roku, a pierwsza faza budowy ma skończyć się w 2023 roku. Miasto najpierw zajmować będzie 55 hektarów, jednak w końcowej wersji ta liczba ma wzrosnąć do 500 - ale to już dopiero na koniec dekady.