BJ's Wholesale (BJ  ), gdy mówimy o handlu detalicznym, jest taką trochę zapomnianą akcją przez inwestorów. Tymczasem udziały właściciela hurtowni były jednym z ciekawszych aktywów akcyjnych w ostatnim półroczu, notując 64% wzrostu podczas pandemii.

BJ's działa lokalnie w USA wzdłuż Wschodniego Wybrzeża, powoli otwierając się na zachód i obsługuje 218 sklepów i 5,5 miliona członków, nie generuje szerokich zasięgów jak Walmart (WMT  ) i jest znacznie mniejszy od bezpośredniego konkurenta Costco Wholesale (COST  ) (dla porównania 785 magazynów i 53,9 miliona członków). Co więcej, tempo wzrostu biznesu jest opóźnione w stosunku do większych rywali. Dla sklepów rzędu BJ's, pandemia COVID-19 to dar z niebios, ponieważ może pomóc spółce zwiększyć zyski, przynajmniej tymczasowo.

Operator sieci sklepów magazynowych dla klubowiczów skorzystał na koronawirusie, co bardzo wyraźnie pokazuje wykres giełdowy spółki z dwoma widocznymi impulsami - w marcu (wzrost o 36%), gdy Amerykanie ustawiali się w kolejkach celem zrobienia zapasów, a także w maju (wzrost o 37%), gdy firma ogłosiła wyniki za pierwszy kwartał, w którym wykazała wzrost porównywalnej sprzedaży o 27% r/r, sprzedaż e-commerce ze wzrostem o 350% r/r oraz znaczny wzrost zysków 0,69 USD na akcję (oczekiwano 0,34 USD). Jako że sklepy magazynowe zostały uznane za niezbędne, ponieważ dostarczają podstawowe produkty, spółka prowadziła działalność w trakcie całego lockdown. BJ's wprawdzie odnotował znaczny wzrost dochodów, jednak na rentowność wpływa kilka istotnych czynników związanych z COVID-19 (większe koszty pracownicze, spadek sprzedaży benzyny, wyłączone z działalności przez kilka tygodni pomocnicze usługi wysokomarżowe jak gastronomia), co będzie także widoczne w zestawieniu za drugi kwartał.

--- Przeczytaj: Jak wygląda biznes BJ's Wholesale Club i czy warto inwestować w giełdowego debiutanta? ---

W lipcu trend wzrostowy jest kontynuowany, ponieważ wzrost nowych przypadków COVID-19 w Stanach Zjednoczonych sprawia, że firma zanotuje wzrost popytu na oferowane produkty. Sprzedaż artykułów spożywczych utrzymywała się na wzrostowym poziomie rzędu 10% w maju i czerwcu w porównaniu z rokiem ubiegłym, co dobrze wypada na tle bezpośredniej konkurencji Sam's Club od Walmart oraz Costco (wzrost odpowiednio o 10% oraz 8% w tym samym okresie).

Innymi słowy, branża sklepów magazynowych stała się jedną z silniejszych, a kryzys związany z pandemią COVID-19 otwiera dla spółki możliwość pozyskania nowych członków (z któtych statystycznie 9 na 10 zostanie na dłużej), a tym samym zwiększenia wydajności sklepów i poprawę dochodów z członkostwa. Wzrost bazy członków klubu będzie kluczowy dla zachowania korzyści w długim terminie. Minione miesiące stanowiły katalizator dla wzrostu, analitycy prognozują, że spółka powinna zwiększać zyski o średnio 10% rocznie w ciągu kolejnych 5 lat.

--- Przeczytaj także: Jak inwestować w sieci Warehouse Club? ---

Chociaż BJ's poczyniło pewne postępy w wydajności biznesu (głównie obniżając koszty), a rekomendacje analityków, mimo tak silnego wzrostu w tym roku, wskazują na kupno ze względu na perspektywy wywołane COVID-19, patrząc na fundamenty, bilans pozostawia co nieco do życzenia. Choć bieżące wskaźniki P/E czy Forward P/E w stosunku do większego konkurenta, prezentują się uczciwie i dają - z uwagi na identyczne modele biznesowe - potencjalnie miejsce do wzrostów, a EPS (zysk na akcję) rośnie z roku na rok (1,47 USD za ubiegły rok, prognoza na bieżący to 2,26 USD na akcję, a więc ponad 50% więcej), to spółka słabo wypada w kategorii rentowności kapitału własnego (fatalne minusowe ROE - Return on Equity) i dźwiga wysokie zadłużenie, które ogranicza zdolność do zmniejszania dystansu do większego konkurenta.