Francuski urząd antymonopolowy nałożył na Apple (APPL  ) grzywnę w wysokości 1,2 mld USD za antykonkurencyjne praktyki monopolistyczne. Według francuskich władz kara jest rekordowo wysoka, ponieważ jest to najwyższa grzywna nałożona w jednej sprawie we Francji.

Kara jest rezultatem dochodzenia, które francuskie władze wszczęły w sprawie umowy między Apple a dwoma dystrybutorami jego produktów. W wyniku dochodzenia dowiedziono, że Apple, Tech Data (TECD  ) i Ingram Micro uzgodniły ceny dla niektórych produktów giganta. To antykonkurencyjne porozumienie doprowadziło do nałożenia na firmę Apple surowej grzywny, a także odrębnych kar dla Tech Data i Ingram Micro w wysokości odpowiednio 82,7 i 68,4 mln USD.

"Apple i jego dwaj odsprzedawcy zgodzili się nie konkurować ze sobą i tym samym uniemożliwiać konkurowanie innym dystrybutorom, sterylizując w ten sposób rynek produktów Apple" - powiedziała Isabelle de Silva, prezes francuskiego urzędu ds. konkurencji.

Grzywna jest drugą nałożoną karą na Apple w 2020 r. Poprzednią grzywnę w wysokości 27,2 mln USD nałożono na technologicznego giganta w odpowiedzi na aktualizacje oprogramowania starszych wersji iPhone'ów, które celowo spowalniały telefony.

Apple zakwestionowało tę decyzję. Rzecznik spółki stwierdził w rozmowie z CNBC: "Decyzja francuskiego urzędu ds. konkurencji jest rozczarowująca. Odnosi się do praktyk sprzed ponad dekady i odrzuca 30-letni precedens prawny, na którym polegają wszystkie firmy we Francji, podejmując decyzję, która spowoduje chaos wśród spółek ze wszystkich branż. Zdecydowanie się z nią nie zgadzamy i planujemy się odwołać". Spekuluje się nad szansą spółki na udane odwołanie od rekordowej grzywny.

Wiadomość o karze była niefortunną informacją dla inwestorów, którzy mają już do czynienia z niestabilnym rynkiem w związku z pandemią koronawirusa. Wieść o decyzji francuskich władz spowodowała, że akcje Apple spadły o 13% przed otwarciem sesji.