Nu Holdings Ltd. (NU  ) operujący brazylijskim w pełni cyfrowym bankiem, z akcjonariatem Berkshire Hathaway Inc. Warrena Buffetta (BRK.B  ), w czwartek udanie zadebiutował na głównym parkiecie w Nowym Jorku.

Akcje banku rozpoczęły notowania po 11,25 USD, a zakończyły dzień po 10,33 USD, tj. że wzrostem o 15% w stosunku do ceny IPO wynoszącej 9 USD i dającej Nubankowi kapitalizację rynkową blisko 50 miliardów USD.

Wcześniej firma przeprowadziła jedną z największych ofert publicznych w 2021 roku, sprzedając 289 milionów akcji po 9 USD za sztukę, co stanowiło górną granicę widełek 8-9 USD i pozyskując w ten sposób 2,6 miliarda USD. Magia nazwiska Buffetta znów zadziałała, choć uczciwie należy przyznać, że jeszcze tydzień temu Nubank mierzył w poziom 3,18 miliarda USD. Berkshire kupił 10% akcji w ofercie, według źródeł od Bloomberga. Wcześniej Berkshire zainwestował w Nubank w czerwcu, przejmując udziały o wartości 500 milionów USD.

Nubank wystartował w 2013 roku w Sao Paulo w Brazylii, a jego pierwszym produktem była bezpłatna fioletowa karta kredytowa. W tamtym czasie był to produkt wyróżniający się, z uwagi na ogólną niewydajność systemu bankowego, w którym pięć instytucji kontrolowało 80% rynku, panowało słabe 'ubankowienie' społeczeństwa, gdzie jedna trzecia populacji nie korzystała z produktów bankowych w ogóle, ogółem drogich w obsłudze produktów i stosunkowo słabej technologii. W niecałą dekadę Nubank stał się największym na świecie samodzielnym cyfrowym bankiem, który zdołał pozyskać 48 milionów klientów w całej Brazylii, przetrwał recesję i pandemię COVID-19, a niedawno rozszerzył działalność także na Meksyk i Kolumbię. Co więcej, pandemia stała się dodatkowym katalizatorem wzrostu Nubanku, z uwagi na ograniczony dostęp do tradycyjnych placówek bankowych. "Pandemia w pewnym sensie wymusiła zmianę, (...) ludzie wypróbowali nasze usługi i zdali sobie sprawę, że jesteśmy lepszą opcją" - mówił w czwartek David Vélez, urodzony w Kolumbii dyrektor generalny i współzałożyciel Nubanku. Według władz banku kluczem do sukcesu stała się polityka niskokosztowych produktów, obsługi klienta na wysokim poziomie czy obsługa poprzez smartfony. Innymi słowy Nubank zwiększył ekspansję bankowości internetowej w regionie Ameryki Łacińskiej i według Véleza, większość dostawców usług finansowych w regionie pójdzie tą samą drogą, bo 700 milionów mieszkańców posiadających telefony komórkowe to atrakcyjny cel dla cyfrowych instytucji finansowych.

Firma poinformowała w prospekcie, że w okresie 9 miesięcy bieżącego roku zakończonych 30 września odnotowała 99 milionów USD straty przy przychodach w wysokości 1,06 miliarda USD, z czego przychody z odsetek stanowiły 607 milionów USD, a reszta to inne opłaty i prowizje. Ponadto Nubank ostrzegł inwestorów, aby przygotowali się na "krótkoterminowe implikacje zysków" wynikające z ciągłej ekspansji firmy.