W 2017 roku wiele wydarzeń miało wpływ na wybierane przez turystów cele podróży. W tym roku łącznie 3 huragany uderzyły w Teksas, Florydę, Karaiby oraz Puerto Rico. W rezultacie wiele obszarów na Karaibach nie miało warunków, by przyjąć turystów. Również Puerto Rico zmagało się ze zniszczeniami.

Turystyka od lat była głównym źródłem utrzymania w tych miejscach, a brak wpływów z tej branży tylko pogorszył już i tak złą po klęskach naturalnych sytuację. Za to Wine Country w Kalifornii oraz część Los Angeles padły ofiarą pożarów. Podróżujący zmienili w związku z tym swoje plany i wybrali Nową Zelandię, Bermudy i Los Cabos.

Coraz to większe podziały turystów na różne klasy i zła obsługa klienta również pogorszyły ich doznania. 2017 rok był pełen doniesień o nieprzyjaznym traktowaniu pasażerów i mniejszych rozmiarach foteli w Jet Blue Airways Corp. (JBLU  ) oraz wdrożeniu nowej, upokarzającej procedury przez British Airways, przez którą "pasażerowie z tańszymi miejscami mają wejść na pokład samolotu jako ostatni". Ci, którzy płacą mniej są traktowani znacząco gorzej od pasażerów luksusowych klas. Qatar Airways Co. i Emirates Airline powiększyły kabiny oraz zmodernizowały udogodnienia na pokładach. Hotele nie pozostają daleko w tyle, wprowadzając nowe usługi na zamówienie dla bogatych gości.

Samolot linii British Airways na lotnisku Heathrow w Londynie.
Samolot linii British Airways na lotnisku Heathrow w Londynie.

Statki wycieczkowe również poszerzyły swoją ofertę z myślą o młodszych pokoleniach, zmieniając tym samym stopniowo swój wizerunek, który do tej pory kojarzył się tylko z emerytami. Coraz więcej wycieczkowców z tzw. kabinami ekspedycyjnymi obiera kursy na dalsze i ciekawsze miejsca jak np. Arktyka. Ponadto, polepszany jest standard w strefie gastronomicznej i rozrywkowej. Największe linie wycieczkowców będą ze sobą rywalizowały o innowacyjne technologie rozrywkowe w 2018 roku.

W 2017 roku zaobserwowano również wzrost zainteresowania zjawiskiem "tech detox" i można się spodziewać że tak samo będzie w 2018 roku. Biura podróży promowały odległe miejsca jak np. Antarktyda, Malediwy, oraz zachęcały do podróży do Nepalu i południowej Afryki. Nowe programy holistycznej odnowy ciała i umysłu wypierają klasyczne masaże i zabiegi takich firm jak Four Seasons Hotels Ltd. (FH  ) czy the Seabourn Cruise Line (CCL  ). Coraz popularniejsze stają się wyjazdy wakacyjne skupiające się na sennej terapii. Co więcej, ludzie są bardziej świadomi wad konwencjonalnej turystyki. Nowe zasady mają na celu chronić zabytki historyczne.

Wzrost poparcia postaw nacjonalistycznych i coraz większa ilość zamkniętych przejść granicznych skutkują również mniejszym wyborem dla turystów. Regulacja wprowadzona przez Trumpa zabrania przekraczania granic turystom z ośmiu państw, w sześciu z których dużą część populacji stanowią muzułmanie. Za tym idzie również "zwiększenie ochrony, postępowania sprawdzające" oraz zakaz wnoszenia na pokład samolotu urządzeń mobilnych, które są większa od telefonu komórkowego. Od marca 2018 roku, aby przyjechać do Europy trzeba mieć wizę, natomiast administracja Trumpa opracowuje nowe zasady dotyczące krótkich pobytów. Efekty tych przygotowań poznamy w 2018 roku.

Modną lokalizacją na dłuższe rodzinne wycieczki stała się Japonia, przez co podróżni muszą się decydować na taki wyjazd z nawet dwuletnim wyprzedzeniem.