W ubiegłym tygodniu administracja Trumpa uchwaliła budżet, dzięki któremu możliwe będzie przeprowadzenie dalszych reform w systemie podatkowym. Projekt budżetu, zaakceptowany przez Senat, został ostatecznie przyjęty przez Izbę Reprezentantów przewagą czterech głosów, stosunkiem 216 głosów "za" do 212 "przeciw". Co ważne dla Republikanów, ustawa budżetowa przewiduje redukcję podatków w sumie o 1,8 bln dolarów i choć nie zacznie ona obowiązywać od razu, pomoże przeprowadzić "wielką reformę podatkową". Partia Republikańska będzie mogła zatwierdzić ustawę podatkową tylko 50 głosami, co nie będzie zbyt trudne, zważywszy na fakt, że dysponuje w Senacie 52 mandatami. Pozwoli to także na uniknięcie zastosowania obstrukcji parlamentarnej przez Demokratów.

Podpisanie ustawy będzie ważnym krokiem w stronę reformy systemu podatkowego. Nie są znane jeszcze żadne szczegóły na jej temat, ale Republikanie przekonują, że dzięki niej przychody przeciętnej amerykańskiej rodziny zwiększą się o 4000 dolarów. Przewodniczący Izby, Paul Ryan, nie kryjąc zadowolenia, powiedział, że "historyczna reforma podatkowa jest coraz bliżej". Ustawa ma zapewnić nowe stanowiska pracy, optymalną wysokość podatków oraz większe zarobki dla obywateli Stanów Zjednoczonych.

Mimo to Demokraci wyrazili swój sprzeciw. Senator Chuck Schumer stwierdził, że rząd próbuje zabrać część środków przeznaczonych na programy opieki zdrowotnej, na przykład Medicaid i Medicare, by dać je wielkim korporacjom i najbogatszym ludziom w kraju.

Co więcej, podpisanie ustawy podatkowej oznacza wydanie pozwolenia na wydobycie ropy w rezerwacie przyrody Arctic National Wildlife Refuge na Alasce. Dzięki większej intensywności produkcji ropy i gazu mogą nastąpić zmiany w gospodarce, których następstwem będzie wzrost dochodów państwa.

Partia Republikańska wprowadziła w życie jeszcze inny akt prawny. Chodzi o zniesienie możliwości pozywania przez obywateli banków oraz instytucji wydających karty kredytowe. Podczas głosowania w Senacie doszło do remisu, dlatego też wiceprzewodniczący, Mike Pence, oddał swój głos. Ostatecznie ustawa została przyjęta. Członkowie Partii Demokratycznej na taki obrót spraw zareagowali stwierdzeniem, że ta ustawa dałaby możliwość walki z bezprawiem w świecie finansów. Jako przykład podana została spółka Wells Fargo (WFC  ), której pracownicy tworzyli fałszywe konta, korzystając z danych klientów. Przytoczono również atak hackerski na Equifax (EFX  ), do którego doszło z uwagi na przestarzały system zabezpieczeń. Republikanie mają z goła odmienne zdanie. Wierzą, że uchylenie wyżej opisanej ustawy to krok w stronę prawdziwie wolnego rynku.

Chociaż walka z Obamacare nie przebiega bez trudności, zapał prawicowej partii nie ostygł. Po ustawie podatkowej przyjdzie czas na zmiany w prawie konsumenckim. Na reformie podatkowej skorzysta wiele przeciętnych obywateli oraz przedsiębiorstw, należy jednak pamiętać, że każdy medal ma dwie strony. Ucierpią na tym programy socjalne, szczególnie te poświęcone opiece społecznej czy edukacji. Jedno jest pewne - z powodu niższych podatków dług krajowy i tak cały czas będzie się powiększać.