Nie jest tajemnicą, że Uber postawił sobie za cel wywalczenie całkowitej dominacji w obszarze miejskiego transportu. Wystarczy spojrzeć na jego ambitne pomysły - od rewolucyjnej aplikacji do wynajmu łodzi po futurystyczne latające taksówki. Jednak nie tylko on zamierza stać się niekwestionowanym liderem wśród wszystkich firm prowadzących podobną działalność. Takie same aspiracje ma też główny rywal spółki - Lyft. "Nasza wizja zakłada poprawę jakości życia ludzi za pomocą najlepszych na świecie usług transportowych" - powiedział założyciel Lyft, John Zimmer.

Warto wspomnieć, że Uber od jakiegoś czasu zajmuje się wynajmowaniem rowerów. W kwietniu przedsiębiorstwo dokonało przejęcia JUMP - wypożyczalni rowerów elektrycznych. Jak podają nieoficjalne źródła, cena transakcji miała wynieść 200 mln dolarów. Współpraca tych firm rozpoczęła się kilka miesięcy wcześniej, kiedy Uber nawiązał partnerstwo ze start-upem, w wyniku czego została uruchomiona usługa wypożyczania rowerów poprzez aplikację. Założone w 2010 roku JUMP prowadzi działalność w Stanach Zjednoczonych, a dokładniej w miastach takich jak San Francisco czy Waszyngton.

Niewykluczone, że Uber będzie teraz starał się nie dopuścić do przejęcia firmy Motivate przez Lyft. Motivate świadczy swoje usługi w zakresie wynajmowania rowerów w kilku najważniejszych miastach USA. W San Francisco kieruje ono programem o nazwie Ford GoBike, natomiast w Nowym Jorku zarządza Citibike. Tylko w zeszłym miesiącu rowery spółki sprawdziły się jako środek aż 3,18 mln razy, generując przychody w wysokości 100 mln dolarów. Co więcej, Motivate ruszyło niedawno z eksperymentalnym projektem polegającym na wynajmie rowerów bezstacyjnych.

Zgodnie z doniesieniami z ubiegłego tygodnia Lyft złożyło ofertę przejęcia Motivate za kwotę równą bądź wyższą niż 250 mln dolarów. Żaden z tych dwóch podmiotów nie wydał jednak oficjalnego oświadczenia, które potwierdzałoby zamiary przeprowadzenia takiej transakcji.

Gdy zapytano rzecznika prasowego Ubera, czy firma także postanowiła złożyć własną ofertę, ten odmówił komentarza.

Wynajmowanie rowerów jest obecnie bardzo rozpowszechnione wśród obywateli Stanów Zjednoczonych. W 2017 rok turyści oraz podróżni odbyli 35 milionów wypraw rowerowych - o 25% więcej niż w 2016 roku. Osiem największych wypożyczalni oferuje ponad 100 różnych programów na całym świecie. "Widzimy, jak wynajem rowerów w najgęściej zaludnionych miastach staje się częścią tkanki miejskiej" - mówi szef Motivate, Jay Walder. - "Nie jest to już nisza czy alternatywa, ale fundamentalna jej część." Postęp technologiczny sprawił, że wypożyczanie rowerów stało się łatwe, a dodatkowo jest nieocenioną pomocą, kiedy trzeba ominąć korki. Oczywistym zdaje się również fakt, że pozwala na ograniczenie wydatków na paliwo i przyczynia się do zmniejszenia ilości szkodliwych substancji emitowanych do atmosfery.