Masowe usuwanie chińskich firm z giełd NYSE i NASDAQ wisi groźnie nad firmami takimi jak Alibaba (BABA  ) i Baidu (BIDU  ), ponieważ amerykańska Komisja Papierów Wartościowych i Giełd (SEC) posuwa się naprzód, wdrażając rygorystyczne prawo z ery Trumpa.

W erze naznaczonej wyraźnym podziałem politycznym między partiami republikańską i demokratyczną, ustawa Holding Foreign Companies Accountable Act (o odpowiedzialności spółek zagranicznych, w skrócie HFCAA) zyskała wielu zwolenników wśród amerykańskich prawodawców, którzy jednogłośnie ją uchwalili zarówno w Izbie Reprezentantów, jak i Senacie, a co miesiąc otrzymywała aprobatę ówczesnego prezydenta Donalda Trumpa. Ustawa stanowi nowelizację ustawy Sarbanes-Oxley Act z 2002 r. i nakłada na zagraniczne spółki w Stanach Zjednoczonych wymóg ujawniania wszelkich zagranicznych powiązań Radzie Nadzoru nad Rachunkowością Spółek Publicznych Stanów Zjednoczonych Ameryki. W razie nieujawnienia informacji grozi im usunięcie z giełdy.

W środę SEC wydała oświadczenie, w którym oznajmiła, że ​​rozpoczęła wdrażanie HFCAA do obowiązujących przepisów dotyczących rynku papierów wartościowych. Jednak proces ten może zająć trochę czasu, ponieważ SEC była nieco zmuszona do przyspieszenia nowych przepisów, ponieważ Komisja była zobowiązana do zrobienia tego w ciągu 90 dni od podpisania ustawy. SEC zwróciła się o komentarz na temat ustawy, podczas gdy zamierza wdrożyć inne elementy HFCAA, które nie były objęte 90-dniowym terminem.

Niechęć chińskich firm i chińskiego rządu do przestrzegania przepisów o ujawnianiu informacji prawdopodobnie będzie ich zgubą, zwłaszcza że stosunki chińsko-amerykańskie wydają się pogarszać, co widać po niedawnym szczycie na Alasce, podczas którego Stany Zjednoczone i Chiny ostro wzajemnie zganiły swoje działania. Wycofanie firm z giełdy nie tylko uniemożliwiłoby chińskim spółkom dostęp do lukratywnych rynków kapitałowych, którymi szczycą się Stany Zjednoczone, ale także uniemożliwiłoby amerykańskim inwestorom dostęp do chińskich firm.

Zgodnie z HFCAA, firmom odmówiono by dostępu do rynków zarówno poprzez NYSE i NASDAQ, jak i "poprzez każdą inną metodę, która podlega jurysdykcji Komisji w zakresie regulacji, w tym przez metodę obrotu, która jest powszechnie określana jako "pozagiełdowy" obrót papierami wartościowymi".

Chińskie firmy odnotowały w minionym tygodniu znaczne spadki, czego można się było spodziewać. Na przykład notowania Alibaby zaczęły spadać w środę, tracąc 3,4% na zamknięciu rynku, a do piątku spadły o kolejny 1%. Podobny los spotkał firmę technologiczną Baidu, której cena akcji spadła w tym samym okresie o 20%.