9 marca do więzienia trafił Martin Shkreli, założyciel i były CEO firmy farmaceutycznej Turing Pharmaceuticals. Mężczyzna został skazany na 7 lat pozbawienia wolności za defraudacje pieniędzy inwestorów w funduszach hedgingowych, MSMB Capital oraz MSMB Healthcare. W sprawę zamieszana jest również inna założona przez Shkreliego spółka, Retrophin Inc. Sędzia amerykańskiego sądu rejonowego, Kiyo Matsumoto, wydał wyrok skazujący przedsiębiorcę na więzienie oraz karę grzywny w wysokości 75 000 dolarów.

6 miesięcy przed rozprawą ława przysięgłych uznała Shkreliego za winnego popełnienia przestępstw gospodarczych oraz udziału w spisku mającego na celu dokonanie defraudacji na rynku papierów wartościowych. FBI dokonało aresztowania mężczyzny w grudniu 2015 roku, kiedy ten przebywał w swoim apartamencie na Manhattanie. Postawione mu wtedy zarzuty dotyczyły prowadzenia "nieuczciwej działalności na szeroką skalę". Były manager funduszu hedgingowego wszedł na rynek farmaceutyczny w 2011 roku jako założyciel spółki biotechnologicznej Retrophin. Następnie, w sierpniu 2017 roku Shkreli został oskarżony o wprowadzanie w błąd inwestorów poprzez podawanie im nieprawdziwych informacji dotyczących zarządzanych przez niego funduszy. Prokuratorzy oszacowali, że łączna wartość szkód wyrządzonych inwestorom waha się między 9 a 20 mln dolarów.

Podczas wcześniejszego spotkania z sędzią Matsumoto Shkreli miał wybuchnąć płaczem i przeprosić inwestorów za sprzeniewierzenie ich pieniędzy. Mężczyzna, zwany również "Pharma Bro", okazał nieoczekiwaną skruchę, mówiąc: "Jestem tutaj z powodu obrzydliwych, głupich i spowodowanych niedbalstwem błędów, które popełniłem." W oświadczeniu stwierdził także, jego działania "nigdy nie były motywowane przez pieniądze". Chodziło raczej o "[zwiększenie] rangi oraz reputacji."

Obrońcy Shkreliego zabiegali o karę pozbawienia wolności na maksymalnie 18 miesięcy, natomiast prokuratura domagała się wyroku skazującego na 15 lat. Jeżeli były szef Turing zostałby osądzony według surowych wytycznych, mógłby spędzić w więzieniu nawet 20 lat. Sędzia Matsumoto już wcześniej skazał go na karę pieniężną w wysokości 7,36 mln z własnego majątku, w którego skład wchodzi warta 5 mln dolarów obligacja oraz jedyny na świecie egzemplarz albumu Once Upon a Time in Shaolin zespołu Wu-Tang Clan zakupiony przez niego w 2015 roku.

Shkreli zyskał złą sławę w 2015 roku po nabyciu przez Turing Pharmaceuticals licencji na produkcję leku przeciwko pasożytom zwalczającego toksoplazmozę - Daraprim. Pod kierownictwem mężczyzny spółka zadecydowała o podniesieniu ceny farmaceutyku o ponad 5000% z 13,5 do 750 dolarów za pigułkę. Gigantyczna podwyżka ceny leku stosowanego w leczeniu pacjentów zakażonych wirusem HIV wywołała oburzenie wśród wszystkich obywateli Stanów Zjednoczonych. Broniąc decyzję spółki, Shkreli zdawał się być zadowolony z siebie i nie poczuwać się do żadnej odpowiedzialności, czym zasłużył sobie na miano "najbardziej znienawidzonego człowieka Ameryki."