Według pierwszych raportów od największych amerykańskich banków niższe przychody z bankowości inwestycyjnej były wspólnym czynnikiem gwałtownego spadku zysków w drugim kwartale.

W istocie nie jest to nic dziwnego. Koniunktura na amerykańskiej giełdzie, która utrzymuje się od początku roku, nie zachęca do aktywnego inwestowania. Wielu inwestorów wycofało swoje pozycje i jest daleko poza giełdowym parkietem. Z uwagi na niepewną koniunkturę, firmy nie przeprowadzają transakcji ani IPO.

Morgan Stanley (MS  ) podał w czwartek, że zyski za drugi kwartał spadły o 29% r/r. Nowojorski bank odnotował zyski w wysokości 2,5 miliarda USD, tj. 1,39 USD na akcję (wobec oczekiwań analityków 1,56 USD), podczas gdy przychody ogółem spadły o 11% r/r do 13,1 miliarda USD (wobec prognoz analityków rzędu 13,39 miliarda USD). Przychody z bankowości inwestycyjnej ogółem spadły o 55% r/r - słaby rynek akcji i obligacji nie zachęca dyrektorów korporacji do zawierania transakcji fuzji, przejęć i upublicznienia. Przychody z tytułu działalności tradingowej wzrosły o 21%, podczas gdy przychody z kluczowego departamentu zarządzania aktywami wyniosły w kwartale 5,7 miliarda USD, tj. o 6% mniej niż w ub. roku (departament ten odpowiada za 44% przychodów ogółem). Liczba klientów detalicznych wyniosła 7,8 miliona, wobec 7,6 miliona w pierwszym kwartale.

Citigroup (CITI  ) jest jak dotąd jedynym dużym amerykańskim bankiem w tym kwartale, który prrzekroczył oczekiwania analityków. Akcje po publikacji raportu wzrosły w piątek o 13%, co stanowi największy jednodniowy procentowy wzrost od marca 2020 roku. Zyski Citi wyniosły 4,55 miliarda USD, tj. 2,19 USD na akcję (spadek o 13% r/r, wobec oczekiwań 1,68 USD na akcję), przy przychodach 19,64 miliarda USD (wzrost o 11% r/r, wobec prognoz 18,4 miliarda USD). Na spadek zysków wpłynęły m.in. zwiększenie rezerw w wysokości 375 milionów USD i przygotowania do obsługi potencjalnych strat na kredytach, podczas gdy na korzyść wpłynęły międzynarodowe zasięgi banku - zawirowania na rynkach finansowych, walutach i stopach procentowych wzmocniły działalność handlową i departamenty, które pomagają dużym firmom zarządzać pieniędzmi i przemieszczać je na całym świecie. Jednak koniunktura nie sprzyja bankowości korporacyjnej, stąd też przychody Citigroup z bankowości inwestycyjnej spadły o 46% r/r, ponieważ duże firmy skonfrontowały się z własnymi niepewnymi perspektywami. Ponadto Citi nadal ogranicza działalność w Rosji, gdzie do niedawna miał znacznie wiekszą ekspozycję niż inne banki. Bank zakomunikował, że rozważa zakres możliwości wyjścia z rosyjskiego rynku bankowości konsumenckiej i komercyjnej, co według kierownictwa może wygenerować około 2 miliardy USD strat. W drugim kwartale dobrze prosperował departament detaliczny - wydatki konsumentów z użyciem kart kredytowych wzrosły o 16%.