Na giełdowych parkietach za oceanem w ubiegłym tygodniu panował wszechobecny optymizm. Inwestorom już nie straszna wysoka inflacja. Ruszył sezon wyników kwartalnych.

Chociaż początek tygodnia na to nie wskazywał, główne amerykańskie indeksy 'odpaliły' w czwartek i piątek, solidnie odrabiając wrześniowe spadki. Do wyrównania rekordów z początku września pozostało już niewiele. W skali tygodnia ETF-y na trzy nowojorskie indeksy zyskiwały solidnie - ETF Dow Jones (DIA  ) 1,5%, S&P500 (SPY  ) 2%, a ETF NASDAQ aż 2,6%. Pomogły dane makro oraz pierwsze kwartalne raporty od banków.

Jednak najważniejszymi danymi były te o inflacji i o sprzedaży detalicznej. Indeks cen konsumpcyjnych wzrósł we wrześniu o 0,4% (oczekiwano 0,3%), natomiast rosnące ceny żywności, paliw i energii spowodowały wzrost inflacji CPI o 5,4% r/r, co stanowi najwyższy poziom od 13 lat. Inflacja bazowa rosła odpowiednio o 0,2% i 4%. Sprzedaż detaliczna, opublikowana w piątek, także przekroczyła oczekiwania, wzrastając we wrześniu ogółem o 0,7% i o 0,8% z wyłączeniem samochodów. Wyniki sprzedaży detalicznej powszechnie zaskoczyły, ponieważ analitycy spodziewali się raczej spadków średnio o 0,2% m/m, z uwagi na wygaśnięcie w sierpniu dodatkowych zasiłków i innych pakietów socjalnych. Należy jednak wskazać, że za część wzrostu odpowiada powszechny wzrost cen.

Tymczasem opublikowany w środę wieczorem protokół z posiedzenia Rezerwy Federalnej z 21-22 września, wskazał, że ograniczenie skupu aktywów może rozpocząć się w połowie listopada lub grudnia.

Największe amerykańskie banki otworzyły sezon publikacji kwartalnych, ogółem pobijając prognozy w zakresie przychodów i zysków, głównie dzięki opłatom za bankowość inwestycyjną czy wysoką aktywnością IPO. Bank Of America (BAC  ) wygenerował przychody 22,8 miliarda USD (wzrost o 12% r/r) (oczekiwano 21,8 miliarda USD), na co złożył się wzrost w większości segmentów biznesowych banku z 17% wzrostem przychodów z zarządzania aktywami do 5,3 miliarda USD czy 23% wzrost z opłat za bankowość inwesytycjną. Wells Fargo (WFC  ) po wynikach przekraczających oczekiwania zyskał w piątek prawie 7%, po tym jak podał do wiadomości, iż uzyskał w kwartale przychody 18,8 miliarda USD (spadek o 2,4% r/r), wykazując zysk 1,17 USD (wzrost o 119% r/r), jednak duży wkład w taki bilans miały czynniki jednorazowe jak uwolnienie rezerw nagromadzonych wcześniej czy odkupienie przez bank akcji za 5,3 miliarda USD. Dochod odsetkowy netto, jako kluczowy czynnik wpływający na przychody, wzrósł minimalnie. Jak zwykle w ostatnich publikacjach, oczekiwania analityków zmiażdzył Goldman Sachs (GS  ), który uzyskał przychody w wysokości 13,62 miliarda USD oraz 14,93 USD zysku na akcję (oczekiwano średnio 11,7 miliarda USD i 9,99 USD). Bankowość inwestycyjna wygenerowała w banku wynik 3,7 miliarda USD, co oznacza drugi najwyższy kwartalny wynik w historii.

Domino's Pizza (DPZ  ) poinformował, iż sprzedaż w trzecim kwartale spadła na głównym rynku amerykańskim o 2%, kończąc jedną z najbardziej imponujących serii wzrostu w świecie fast foodów, w ilości 40 kolejnych kwartałów z rzędu. Lepsze wiadomości spłynęły z areny międzynarodowej, gdzie Domino's przedłużył swoją passę wzrostu do 111 kolejnych kwartałów. W tym okresie Domino's dodał 323 nowe lokalizacje, w tym 45 na rynku lokalnym, a zamknął tylko jedną restaurację. Ogółem przychody wzrosły o 3% do 1 miliarda USD, co stanowiło słabszy odczyt wobec oczekiwanego 9% wzrostu. Innymi slowy silna konkurencja i powrót do bardziej normalnych nawyków żywieniowych odbija się na biznesie sieci pizzerii. Akcje Domino's spadły do najniższego poziomu od czterech miesięcy.

Firma programistyczna GitLab (GTLB  ) przeprowadziła w tym tygodniu IPO, które przekroczyło nawet najbardziej optymistyczne oczekiwania, wyceniając akcje w ofercie publicznej ostatecznie na 77 USD. W ciągu dwóch dni notowań akcje podrożały na rynku publicznym o blisko 50%. Inwestorom nie przeszkadzał fakt krytycznego przewartościowania spółki i póki co są gotowi zapłacić niemal każdą cenę za właściwą historię wzrostu. Po drugiej stronie barykady IPO operatora masztów telekomunikacyjnych HS Holding (IHS  ), który zredukował sprzedaż akcji, natomiast na rynku publicznym w ciągu dwóch dni akcje straciły 20%.