Pandemia COVID-19 przyniosła ludzkości i biznesowi wiele problemów. Ale nawet w najgorszej sytuacji można dostrzec pozytywy. W pewnym sensie koronawirus przyśpieszył rewolucję cyfrową i poszerzył możliwości świadczenia usług zdalnie.

Do coraz liczniejszego wyścigu o miano lidera w dostarczaniu swoim klientom wartości poprzez internet i kanały zdalne dołącza Google (GOOGL). We wtorek ten amerykański gigant ogłosił kilka dość zabawnych, ale przydatnych nowych funkcji, które mogą pomóc rodzicom i dzieciom zarządzać czasem podczas nauki w domu, skoro mogą być tam zamknięci z powodu rozprzestrzeniania się koronawirusa. Jedną z nowych opcji, która wyróżnia się jako szczególnie interesująca, jest "Dzwonek rodzinny". Jeśli domownik wypowie sentencję: "Hej Google, utwórz dzwonek rodzinny" do swojego inteligentnego głośnika za pomocą Asystenta Google, każdy będzie mógł tworzyć dzwonki w ciągu dnia przypominające o tak zwyczajnych, ale ważnych rzeczach jak obiad, czas pracy domowej, czas drzemki, przypomnienie podczas wirtualnych zajęć, kiedy się rozpoczynają i kończą, a więc wszystkich czynnościach, które dzieciaki znają z tradycyjnych szkół. Jednym z innych przykładów podanych przez Google było skonfigurowanie inteligentnego asystenta głosowego, który może obwieścić przykładową informację: "Jest godzina piętnasta, czas na lekcje perkusji!". Każdy zainteresowany usługą będzie mógł ją skonfigurować w Google Nest Hub, inteligentnych głośnikach lub w aplikacji Asystent Google dostępnej na Androida lub iPhone.

Przedstawiciele Google'a obwieścili, że Nest Hubs to inteligentne ekrany, które są podobne do urządzeń Amazon (AMZN) Echo Show. Będą one w stanie pójść jednak o krok dalej. Mogą odtwarzać dźwięki w tle - jednym z przykładów podanych przez Google było "dzieciaki szurające w szafce". Funkcja ta nie musi być literalnie obowiązkowa, ale z pewnością pomoże dzieciom poczuć atmosferę szkolną i czuć się tak, jakby faktycznie tam się znajdowały. By rozpocząć dzień, wystarczy powiedzieć: "Hej Google, zacznij dzień w szkole" lub "Hej Google, szkoła trwa", aby zacząć odtwarzać te dźwięki. Jeśli przyszli użytkownicy będą posiadali inteligentne światła, będzie można je również skonfigurować tak, aby migały na pomarańczowo, czerwono i żółto, sygnalizując początek szkoły i inne funkcje. Wreszcie, Nest Hub i inteligentne głośniki Google uzyskują bardziej szczegółową kontrolę transmisji. Teraz będzie można ich używać jako domofonu, bądź też przekazanie pożądanej informacji głośniej. Google zamierza wprowadzić też funkcję, która pozwoli rodzicom zadzwonić do określonego pokoju, takiego jak sypialnia dziecka, i powiadomić je, że obiad jest gotowy.

Zdalna szkoła z mniejszym lub większym powodzeniem funkcjonuje również w Polsce, ale "dzięki" pandemii musiała zostać wprowadzona praktycznie na całym świecie. Podobnie jest w świecie biznesu, gdzie głównie korporacje opanowały do perfekcji pracę zdalną i metody pracy na odległość. Google jednak idzie o krok dalej i pozwoli uczniom poczuć się, jakby faktycznie byli w szkole. Tajemnicą poliszynela może być fakt, by młodego człowieka bądź pracownika zmobilizować do pracy, która odbywa się na odległość. Pomysły spółki z Doliny Krzemowej dają nadzieję, że uczniowie będą bardziej zmobilizowali i skłonni uczyć się w ten sposób. Sprawa może być rozpatrywana też z innej perspektywy. Gdy dzieci brały udział w zajęciach online, rodzice również pozostawali w domach. Rozwiązanie Google'a pomoże im łatwiej wykonywać swoje obowiązki służbowe przy większej kontroli nad dziećmi, którą mogą prowadzić zdalnie. Firma tym samym pokazuje kierunek, w którym świat wirtualny może być bardziej rzeczywisty niż nam się wydaje.