Urząd Long Island Power Authority wydał zgodę na uruchomienie największej farmy wiatrowej w USA. Zasadniczo wyróżnia się dwa typy takich farm - lądowe i morskie. W przypadku dokonywanej na wschodnim krańcu Long Island inwestycji będzie to morska farma wiatrowa. Zasadniczą przewagą montowania tego rodzaju urządzeń na obszarze akwenów wodnych jest fakt, że funkcjonować będą one tam z dużo większą efektywnością - wszak wszyscy wiemy, że wiatry wiejące nad zbiornikami wodnymi są silniejsze niż wiatry lądowe.
Realizowana przez GE
Plusem dokonywanej inwestycji, której wartość początkowo szacowano na miliard dolarów (sumę tą skorygowano później do kwoty 740 milionów dolarów), nie będzie jedynie korzystny wpływ na środowisko, ale i rynek pracy. Andrew Cuomo, gubernator Nowego Jorku, zapowiada, że w związku z realizowaną inwestycją powstaną dobrze płatne miejsca pracy.
Farma morska na wybrzeżach Long Island nie jest pierwszym tego typu projektem inwestycyjnym w USA. Pod koniec ubiegłego roku z "Kraju Jankesów" napływały wiadomości o pierwszej amerykańskiej farmie wiatrowej budowanej trzy mile od wybrzeży Rhode Island. Na miejscu zainstalowano 5 turbin o mocy 6 MW każda. Trzeba przyznać, iż nie jest to oszałamiający wynik, jednak wytworzona energia ma zaspokoić zapotrzebowanie na prąd większości mieszkańców wyspy, co niewątpliwie dla nich samych jest dobrą wiadomością. Na Rhode Island obecne ceny energii elektrycznej są jednymi z najwyższych cen w całym kraju, a farma wiatrowa ma pozwolić na znaczne obniżenie tych kosztów. Dla lubiących liczby - ciekawą infografikę na ten temat przedstawiono w artykule The Telegraph. Z zamieszczonych informacji wynika, iż jedna turbina o mocy 6 MW jest w stanie zaspokoić zapotrzebowanie na prąd 5 tysięcy domów. Ponadto zaznaczono, że średnica jednego urządzenia jest ponad dwukrotnie większa niż długość Boeinga 747-8. A co najważniejsze, turbiny przyczynią się do ochrony środowiska. Jedno urządzenie o takiej mocy pozwala na zaoszczędzenie emisji dwutlenku węgla o wartość równą emisji spalin przez 4 tysiące samochodów. Koszt inwestycji to w tym przypadku około 300 milionów dolarów.
Szacuje się, iż produkcja energii elektrycznej pozyskiwanej z wiatru wzrośnie w ciągu najbliższej dekady około czterokrotnie. Dla wszystkich fanów ochrony środowiska jest to niewątpliwie dobra wiadomość. Jakie firmy mogą się do tego przyczynić? Wśród najważniejszych spółek należy wymienić wspomniane wcześniej GE, Vestas Wind Systems A/S, General Cable Corporation