Wycena Klarny spadła do poziomu poniżej 7 mld USD w trudnej rundzie finansowania. Michael Moritz z Sequoia mówi jednak, że ceny akcji powrócą do normy. Klarna była kiedyś najbardziej wartościową prywatną firmą fintech w Europie.

Klarna, niegdyś najbardziej wartościowa prywatna firma technologiczna w Europie, została przeceniona z 46 mld USD do 6,7 mld USD w trudnej rundzie finansowania, która podkreśla krach w wycenach wielu spółek technologicznych. Michael Moritz, prezes Klarna i partner w firmie inwestycyjnej Sequoia, obwinił "inwestorów, którzy nagle zaczęli głosować w sposób odwrotny do tego, w jaki głosowali przez ostatnie kilka lat". Przewidywał, że "po tym jak inwestorzy wyjdą ze swoich bunkrów, akcje Klarny i innych podobnych firm otrzymają uwagę, na którą zasługują". W ogłoszonej rundzie pozyskania 800 mln USD, oprócz dotychczasowych inwestorów, takich jak Sequoia i Commonwealth Bank of Australia, wzięli udział nowi inwestorzy, w tym Mubadala, państwowy fundusz majątkowy Zjednoczonych Emiratów Arabskich, oraz Canada Pension Plan Investment Board.

Nieco ponad rok temu Klarna była wyceniana na 46 mld dolarów po rundzie finansowania o wartości 639 mln dolarów prowadzonej przez japoński SoftBank, grupę inwestycyjną stojącą za katastrofalną inwestycją w grupę WeWork. Nowa wycena "pre-money", bez uwzględnienia nowej gotówki, wynosi zaledwie 5,9 mld USD. Założona w 2005 roku szwedzka firma była pionierem w zakresie buy now, pay later, która pozwala klientom opóźnić płatności lub podzielić je na raty. Popularna forma kredytu została pobudzona przez boom na handel elektroniczny podczas pandemii koronawirusa. Jednak wraz z rosnącą presją inflacyjną, inwestorzy przestali się interesować goniącymi za wzrostem fintechami, które doświadczyły jeszcze gwałtowniejszego spadku niż jakikolwiek inny sektor technologiczny.

Sebastian Siemiatkowski, dyrektor generalny firmy Klarna, powiedział, że ostatnie pozyskanie środków było "świadectwem siły Klarna" w obliczu gwałtownych spadków na globalnych rynkach akcji. Dostawcy usług typu "kup teraz, zapłać później" zostali szczególnie dotknięci, ponieważ wydatki konsumpcyjne spadają, oczekuje się wzrostu liczby przypadków niewykonania zobowiązań, a wyższe stopy procentowe dodatkowo obciążają marże. Muszą one również stawić czoła rosnącej konkurencji ze strony głównych kredytodawców i graczy z branży Big Tech, takich jak Apple, który wprowadza na rynek amerykański swój własny produkt Apple Pay Later. Sektor ten jest również poddawany coraz większej kontroli regulacyjnej. W czerwcu rząd Wielkiej Brytanii przedstawił swoje plany wzmocnienia przepisów, w tym wymagające od kredytodawców przeprowadzania kontroli przystępności i umożliwiające konsumentom składanie skarg do Financial Ombudsman Service. Nowa wycena Klarna jest najniższa od sierpnia 2019 roku, kiedy to została ona wyceniona na 5,5 mld USD. W maju firma zredukowała zatrudnienie o 10% z ponad 7000 osób, a Siemiatkowski określił rok 2022 jako "burzliwy". W czerwcu do niektórych inwestorów zwrócono się z możliwością zainwestowania przy wycenie poniżej 20 mld dolarów.

Apple (AAPL  ) wywiera presję na pogrążony w kryzysie sektor buy now, pay later. Słabsza pozycja rynkowa konkurentów odzwierciedlona jest w ich wycenach. Akcje notowanej na giełdzie amerykańskiej firmy Affirm (AFRM  ), która współpracuje z dużymi detalistami, takimi jak Amazon (AMZN  ) i Walmart (WMT  ), spadły o blisko 90 procent od wysokiego poziomu w listopadzie. Decyzja CPP o inwestycji jest najnowszym posunięciem kanadyjskiego funduszu emerytalnego w tym sektorze. W marcu Ontario Teachers' Pension Plan przeprowadził rundę finansowania o wartości 210 mln funtów w Lendable, grupie consumer finance z siedzibą w Londynie.