Sprzedaż iPhoneów w ostatnim czasie zaczęła wyraźnie spadać. Dzieje się to nawet w krajach takich jak Chiny, gdzie popyt na telefony giganta zawsze był wysoki. Apple (APPL  ) wybrało więc dobry moment na uruchomienie długo wyczekiwanego serwisu wideo oraz innych, pomniejszych funkcji. Debiut nowych usług odbył się 25 marca, jednak nie zdołał wzbudzić zainteresowania wystarczającej liczby osób, by zaimponować inwestorom. Pojawiły się obawy, że przedsiębiorstwo może zacząć tracić także klientów.

Apple Originals to stworzona za 1 mld dolarów platforma na Apple TV zawierająca treści wyprodukowane wyłącznie przez Apple. W przeciwieństwie do Netfliksa (NFLX  ) czy Hulu serwis nie oferuje filmów i programów innych twórców.

Właśnie z tego powodu produkcje będą dostępne jedynie dla posiadaczy AppleTV. Nie będzie można obejrzeć ich w zwykłej przeglądarce internetowej ani na żadnym urządzeniu od innego producenta. Stanowi to poważną przeszkodę w pozyskiwaniu nowych klientów, ponieważ dotrą one głównie do istniejącej już bazy użytkowników. Chociaż takie rozwiązanie dobrze wpłynie na umocnienie się marki i zwiększenie konsumenckiej lojalności, Apple będzie mogło zacząć działać w nowych segmentach rynku jedynie, gdy jego produkcje będą na tyle dobre, by konkurować z Netfliksem czy HBO (T  ).

Do oryginalnych treści giganta należą na przykład "My Gloy Was I Had Such Friends" z Jennifer Garner, "For All Mankind", "Little America" czy oparty ne książce Min Jin Lee serial "Pachinko". Mówi się, że w przyszłości Apple może udostępnić je na Roku lub telewizorach typu smartTV.

"[Apple] zbudowało organizację, by tworzyć piękne gadżety i konkurować z Samsungiem i innymi producentami szarych pudełek" - powiedział Mike Levin, analityk rynku technologicznego z Consumer Inteligence Research Partners. - "Teraz naprawdę musi pomyśleć nad swoimi usługami i oprogramowaniem, tak bardzo niejednolitymi, a także zacząć rywalizować z dużą liczbą różnych spółek."

Poza rozrywką Apple planuje wprowadzić scentralizowaną aplikację oferującą dostęp do ponad 200 źródeł wiadomości, na przykład "People", "Glamour" czy "Wall Street Journal". Opłata za usługę ma wynieść 9,99 dolara.

Apple próbuje również budować swoją własną platformę muzyczną, która jak na razie znajduje się daleko w tyle za Spotify'em. Jeśli gigant chce osiągnąć pozycję lidera, być może powinien skupić się na zwiększeniu widoczności swoich usług.