Ceny złota spadły w poniedziałek, pod presją mocniejszego dolara. Inwestorzy oczekują w tym tygodniu agresywnych podwyżek stóp procentowych przez amerykańską Rezerwę Federalną i inne banki centralne, starające się okiełznać wysoką inflację.

Federalny Komitet Otwartego Rynku Fed rozpocznie swoje dwudniowe posiedzenie w sprawie stóp procentowych 20 września i ogłosi swoją decyzję następnego dnia. Rynki w pełni wyceniają podwyżkę stóp o 75 punktów bazowych przez amerykański bank centralny.

Większość banków spotykających się w tym tygodniu - od Szwajcarii po RPA - oczekuje podwyżek, przy czym rynki są podzielone co do tego, czy Bank Anglii podniesie stopy o 50 czy 75 punktów bazowych. Oczekiwania konsumentów w USA co do inflacji w najbliższym czasie spadły do jednorocznego minimum we wrześniu, zmniejszając obawy, że Fed może podnieść stopy o cały punkt procentowy. Złoto jest postrzegane jako inwestycja w bezpieczną przystań w obliczu problemów z inflacją, ale wysokie stopy procentowe zwiększają koszt alternatywny posiadania nierentownego kruszcu.

"Rosnące ryzyko geopolityczne i gospodarcze nie zachęca do kupowania złota, a dolar amerykański jest nadal preferowanym aktywem" - stwierdzili analitycy ANZ w nocie. Dwa lata po wzroście złota do najwyższej ceny w historii, metal nie ma wiele do pokazania. Nie udało mu się odzyskać pozycji powyżej poziomu 2000 dolarów, co skłoniło inwestorów do zakwestionowania jego zdolności do pełnienia roli bezpiecznej przystani. Niektórzy analitycy podkreślają jednak, że złoto pozostaje kluczowym aktywem dla długoterminowej dywersyfikacji portfela i przewyższa wyniki amerykańskiego rynku akcji.

W dniu 6 sierpnia 2020 r. najbardziej aktywny kontrakt na złoto osiągnął poziom 2 069,40 USD za uncję, najwyższy w historii. Do marca bieżącego roku, kiedy to odnotowano kilka transakcji powyżej tego poziomu, ceny spadały konsekwentnie poniżej granicy 2000 dolarów. 25 sierpnia ceny wynosiły 1 771,40 USD.

Ceny złota doświadczyły dwóch "potężnych skoków", latem 2020 roku i kolejnym na początku zimy 2022 roku - odpowiadających inwazji Rosji na Ukrainę, mówi Schoenfeld. "Od tego czasu złoto znacznie się skorygowało", zauważa, przypisując to wycofanie stałemu wzrostowi stóp procentowych i "głośnemu artykułowaniu" polityki zacieśniania monetarnego przez Rezerwę Federalną, co również napędzało siłę amerykańskiego dolara.

W przemówieniu do bankierów centralnych podczas sympozjum w Jackson Hole 26 sierpnia przewodniczący Fed Jerome Powell zasugerował dalsze podwyżki stóp procentowych, ponieważ Fed kontynuuje swoje wysiłki w celu poskromienia inflacji. Dolar, mierzony przez indeks dolara amerykańskiego ICE, wzrósł w tym roku o 13%. 22 sierpnia osiągnął ponad 20-letni szczyt. Wyjątkowa siła dolara w stosunku do innych walut sprawiła, że inwestorzy uwierzyli w rajską rolę tej waluty "kosztem złota" - mówi George Milling-Stanley, główny strateg ds. złota w State Street Global Advisors. Mimo to uważa on, że inwestorzy "wyolbrzymiają potencjalny negatywny wpływ wyższych stóp procentowych" na ceny złota. Zwraca on uwagę, że podczas dwóch ostatnich okresów trwałego zacieśniania Fedu ceny złota faktycznie silnie wzrosły, "kontrując konwencjonalną mądrość, że wyższe stopy szkodzą inwestycjom w złoto, ponieważ podnoszą koszt alternatywny inwestowania" w nie. Na przykład w ciągu dwóch lat od czerwca 2004 do lipca 2006, kiedy to Fed podnosił stopy 17 razy, złoto podrożało o 42% - mówi Milling-Stanley.

Choć nie wyklucza on dalszego testu wsparcia dla złota w okolicach poziomu 1 700 USD, zwraca uwagę, że scenariusz bazowy State Street zakłada, że ceny w tym roku będą się wahać od 1 800 do 2 000 USD. "Obecna niepewność na frontach makroekonomicznym i geopolitycznym może doprowadzić ceny z powrotem do tego zakresu handlowego przed końcem roku" - mówi Milling-Stanley. Banki centralne tymczasem kontynuowały zakupy złota. Jest to zgodne z trendem po kryzysie finansowym z 2008 roku - mówi Steve Land, główny zarządzający portfelem funduszu Franklin Gold and Precious Metals (MUTF: FKRCX). Globalne banki centralne dodały 180 ton metrycznych do oficjalnych rezerw złota w drugim kwartale w stosunku do pierwszego kwartału, według World Gold Council.

"Rosnąca niepewność geopolityczna skłoniła banki centralne do trzymania większej ilości złota, a mniejszej ilości walut lub długu innych krajów" - mówi Land. Mimo to, rynki złota są "trudne do przewidzenia", dodaje. Złoto jest instrumentem finansowym, który ma tendencję do korzystania z okresów niepewności gospodarczej lub strachu przed inflacją, a także jest "dobrem luksusowym", z większością światowej rocznej produkcji złota sprzedawanego jako biżuteria, "która może odczuwać presję podczas spowolnienia gospodarczego".