Badania kliniczne RECOVERY prowadzone przez Uniwersytet Oksfordzki wykazały, że przeciwzapalny lek tocilizumab koncernu farmaceutycznego Roche (RHHBY  ) redukuje wskaźniki śmiertelności u ciężko chorych pacjentów z koronawirusem.

Naukowcy poinformowali, że tocilizumab, powszechnie stosowany w leczeniu reumatoidalnego zapalenia stawów, skraca czas hospitalizacji i zmniejsza odsetek osób wymagających podłączenia do respiratora. Środek działa skuteczniej w połączeniu z deksametazonem.

"Poprzednie badania tocilizumabu dały mieszane wyniki i nie udało się ustalić, które grupy pacjentów mogłyby skorzystać na jego przyjmowaniu" - powiedział Peter Horby, proferor Uniwersytetu Oksfordzkiego i główny naukowiec badań RECOVERY. - "Teraz wiemy, że tocilizumab wpływa pozytywnie na wszystkie osoby z COVID-19 z niedotlenieniem i stanami zapalnymi. Połączenie deksmetazonu i tocilizumabu jest niesamowite i pożądane."

Naukowcy wykryli, że deksametazon redukuje o jedną trzecią wskaźniki zgonów u pacjentów w ciężkim stanie, a ponieważ jest tani i ogólnodostępny, stał się standardem w ich leczeniu.

W ramach badań RECOVERY utworzono dwie grupy. 2022 osoby leczono przy wykorzystaniu leku Roche, a 2094 osoby otrzymały standardową opiekę. 82% badanych podano również deksametazon. Okazało się, że 596 osób leczonych tocilizumabem zmarło w ciągu 28 dni. W drugiej grupie odnotowano 694 zgonów. Sugeruje to, że preparat pozwala uratować więcej istnień.

Dane wskazują na to, że tocilizumab skraca czas hospitalizacji o 54% do 28 dni. Co więcej, śmiertelność w przypadku pacjentów leczonych mieszanką tocilizumabu i deksametazonu zmniejsza się o około jedną trzecią w przypadku osób otrzymujących tylko tlen i o połowę w przypadku osób wymagających respiratora.

Wstępne wyniki badania zostaną przesłane do recenzowanego dziennika medycznego. Badanie RECOVERY zostało założone przez Uniwersytet Oksfordzki w marcu 2020 roku.