Netflix (NFLX  ), popularny serwis streamingowy, opublikował wyniki za pierwszy kwartał tego roku. Inwestorzy są rozczarowani - zanotowano słabszy przyrost liczby użytkowników niż wcześniej prognozowano. Na te wieści akcje Netflixa spadły o ponad 10%.

W ciągu pierwszego kwartału bieżącego roku liczba subskrypcji wzrosła o 3,98 miliona. Wynik okazał się słabszy od oczekiwań analityków na poziomie 6 milionów i znacznie poniżej w porównaniu do poprzedniego kwartału, w którym Netflix odnotował 8,5 miliona nowych subskrybentów. Na te złe wieści zareagowali inwestorzy - w handlu posesyjnym akcje Netflixa spadły o 8,8% do poziomu 501,44 dolarów. Analitycy rynkowi zwracają uwagę, że rynek wycenia akcje Netflixa ekstremalnie wysoko - na równowartość 90-krotności zysków netto za poprzedni rok, które wyniosły 2,76 miliarda dolarów. Netflix jest obecnie wyceniany na blisko ćwierć miliarda dolarów. Wyniki kwartalne tego serwisu były całkiem dobre. Netflix odnotował wzrost przychodów o 24% w stosunku rocznym - 7,16 miliarda dolarów wobec prognozy na poziomie 7,13 miliarda dolarów. Wskaźnik zysk na akcję wyniósł 3,75 dolara i był znacznie lepszy niż prognoza analityków na poziomie 1,57 dolara.

Poprzedni rok pod względem wyników był bardzo dobry dla Netflixa - w 2020 roku zwiększyła się liczba subskrypcji o 36,6 miliona. W ciągu pierwszego półrocza poprzedniego roku Netflix zanotował blisko 26 miliona nowych abonamentów. Jednak z drugiej strony pojawiło się istotne zagrożenie - z powodów licznych lockdownów opóźniły się prace nad nowymi produkcjami, które stanowią ważny punkt w strategii rynkowej Netflixa. Lista seriali, których produkcja została wstrzymana jest bardzo długa. Widzowie będą musieli poczekać na 2 sezon Wiedźmina, którego premierowy sezon został obejrzany przez 76 milionów użytkowników na całym świecie w okresie 4 tygodni od premiery. Wstrzymano także produkcje kolejnego sezonu Stranger Things, a także kontynuacje Lucyfera, Riverdale czy Glow. Lockdowny i wstrzymane produkcje mają przełożenie na niską prognozę na bieżący kwartał - analitycy szacują, że wyniki poprawią się w drugiej połowie roku, kiedy sytuacja z pandemią koronawirusa będzie opanowana.

Zarząd Netflixa podejmuje różnego rodzaju działania, które mają na celu poprawę rentowności. Niedawno Netflix podniósł ceny subskrypcji dla użytkowników w USA i Kanadzie. Ponadto Netflix zaczął walczyć z przypadkami współdzielenia kont, co ma poprawić przychody. Raport Mindnet Analytics z ubiegłego roku wskazuje, że aż 52,5% abonentów Netflixa dzieli się dostępem do swojego konta z innymi. Po zakończeniu lockdownów Netflix wróci do pracy nad nowymi serialami, które są wyczekiwane przez klientów. Konkurencja także ma wpływ na spadek nowych subskrypcji i utratę udziału rynkowego, który spadł z 16,2% do 8,5% w stosunku rocznym. HBO Max, który wystartował w maju 2020 roku, osiągnął już dwuletni cel, czyli 41 milionów subskrypcji, natomiast Disney+ w ciągu półtora roku przekroczył 100 milionów aktywnych abonentów w marcu tego roku. Obecnie Netflix świadczy swoją usługę dla ponad 207 milionów aktywnych subskrybentów z całego świata i nadal jest najpopularniejszym serwisem streamingowym.