Część obserwatorów amerykańskiej sceny politycznej była zaskoczona opublikowaną przez Krajowy Komitet Partii Demokratycznej (DNC) listą kandydatów w prawyborach przed wyborami prezydenckimi w 2020 roku, którzy zakwalifikowali się do pierwszej czerwcowej debaty. Wśród 20 nazwisk znaleźli się sławni politycy tacy jak Joe Biden i Bernie Sanders, ale również względnie nieznane osoby, na przykład Michael Bennet. Co ciekawe, w debacie nie wziął udziału jeden z głównych kandydatów, Steve Bullock. Bennet oraz Bullock są na przegranej pozycji w prawyborach. Senator Michael Bennet ogłosił rozpoczęcie swojej kampanii wyborczej 2 maja i zakwalifikował się do debaty dosłownie w ostatniej chwili. Gubernator stanu Montana Steve Bullock poinformował o swojej kandydaturze dopiero 14 maja.

Bennet (54 lata) urodził się w Indiach, ale wychował w Waszyngtonie. Po ukończeniu Wesleyan University oraz Yale Law School sprawował fuNkcję doradcy w administracji ówczesnego prezydenta USA Clintona. Był także nadinspektorem szkół publicznych w Denver. Następnie gubernator stanu Kolorado mianował go na senatora w amerykańskim Kongresie. Bennet dwukrotnie (w 2010 i 2016 roku) wygrał kampanię o reelekcję. Pełni służbę we wpływowych senackich komitetach zajmujących się finansami, wywiadem oraz rolnictwem. Sam siebie przedstawia jako rozsądnego polityka, który wie, co zrobić, by skuteczne przepchnąć ustawę. Bullock urodził się 53 lata temu w stanie Montana. Uczęszczał do Claremont McKenna College oraz Columbia Law School, po czym odbył prywatną praktykę prawną. Od 2008 do 2012 roku był prokuratorem generalnym Montany, a następnie wygrał wybory na gubernatora stanu. W 2016 roku został ponownie wybrany na to stanowisko. Bullock mówi o sobie jako o dumnym postępowcu, który potrafi dotrzeć do wyborców o konserwatywnych poglądach mieszkających w obszarach wiejskich.

Program polityczny Benneta opiera się na trzech filarach. Pierwszym z nich jest stwarzanie możliwości dla amerykańskiej gospodarki. Polityk chce inwestować w walkę ze zmianą klimatu, wprowadzić publiczną opcję Medicare oraz zagwarantować wszystkich dzieciom dostęp do wysokiej jakości edukacji. Drugi filar to przywrócenie amerykańskich wartości. Chodzi tu m.in. o wycofanie okrutnych przepisów imigracyjnych wprowadzonych przez Donalda Trumpa, dbałość o zachowanie wolności prasy oraz odbudowanie relacji z sojusznikami USA. Trzecim filarem jest naprawa amerykańskiej polityki. Bennet chce obalenia organizacji Citizens United i zwiększenia ochrony praw wyborczych. Bullock stawia wszystko na jedną kartę. Jego planem jest walka z tzw. "toksycznymi pieniędzmi" w świecie polityki. Zamierza rozprawić się z politykami, którzy za publiczne pieniądze dokonują podejrzanych wydatków. Oprócz tego zamierza egzekwować prawo w zakresie finansowania kampanii politycznych, udostępniać informacje dotyczące wszystkich politycznych wydatków, a także rozwiązać Citizens United. Bullock wierzy, że USA może zreformować system podatkowy, edukacji czy opieki medycznej, jeśli zniwelowany zostanie wpływ toksycznych pieniędzy na politykę.

Zarówno Bennet, jak i Bullock nie szczycą się ogromną popularnością poza granicami swoich stanów, dlatego też znani kandydaci mają nad nimi znaczną przewagę. Bennet pojawił się na krótko w amerykańskich mediach po tym, jak wygłosił przemowę, w której skrytykował senatora Teda Cruza i oskarżył go o hipokryzję. Bullock nie przebił się jeszcze do świadomości szerszego grona wyborców, a brak kwalifikacji do debaty jeszcze bardziej zmniejsza jego szanse na wygranie prawyborów. Bennet ma nadzieję na pozyskanie głosów osób, którzy podziwiają go za bycie pragmatycznym, liberalnym przywódcą. Bullock liczy zaś, że wygrać pomoże mu doświadczenie na stanowisku gubernatora Montany - stanu, w którym przeważają zwolennicy Trumpa.