Spółka transportowa XPO Logistics (XPO  ), debiutująca na łamach 'Paszportu', świadczy usługi przewozowe i logistyczne od Stanów Zjednoczonych i Ameryki Północnej, poprzez Europę i Azję. Firma dzięki sprawnemu zarządzaniu szybko rozbudowała się od pośrednika w sprzedaży samochodów ciężarowych do gigantycznej firmy transportowej o przychodach rzędu 17 mld USD, w okresie krótszym niż dekada. To był duży sukces.

Jednak ostatnio XPO doznało niespodziewanego krachu na giełdzie, a akcje spadły o więcej niż 50 proc. w ciągu ostatniego kwartału, w wyniku publikacji wyników kwartalnych oraz przede wszystkim z powodu grudniowej publikacji krytycznego raportu od Spruce Point Capital Management, znanego z krótkiej sprzedaży akcji, który wskazuje na liczne nieprawidłowości finansowe w spółce. Spruce Point kieruje wobec spółki poważne zarzuty, sugerując, że firma jest bardzo mocno zadłużona na 3,8 mld USD, stosuje agresywną księgowość, aby ukryć straty i ostrzega, że ​​model biznesowy był uzależniony od ciągłych fuzji i przejęć oraz dostępu do kapitału zewnętrznego. XPO błyskawicznie zareagował nazywając raport "celowo wprowadzającym w błąd, ze znaczącymi nieścisłościami, i nie odzwierciedla tego, że XPO osiągnęło dobre wyniki dla swoich długoterminowych akcjonariuszy" i zmusił autorów raportu do wniesienia poprawek w publikacji. Co się stało to się nie odstanie, zagotowało się wokół spółki, informacja wystraszyła inwestorów, którzy sprzedali akcje. Także analitycy i obserwatorzy rynku niepochlebnie odnieśli się do publikacji, wskazując, że firma wyraźnie rośnie na poziomie sprzedaży i zysków na akcję, mimo że nie ogłosiła znaczącego przejęcia od 2015 r. Od połowy grudnia 2018 roku, inwestorzy dostrzegli szansę w przecenionej firmie i spółka odrabia na giełdzie straty.

W kwietniu 2018 roku, z okazji premiery nowej usługi 'XPO Direct', kierownictwo spółki zainaugurowało sesję giełdową w Stanach. 'XPO Direct', czyli ogólnokrajowy model dystrybucji przestrzeni wspólnych dla omnichannelowych klientów handlu detalicznego i e-commerce, to obecnie priorytetowy projekt firmy. Hale magazynowe XPO, których jest ponad 100 w całych Stanach Zjednoczonych, służą jako elastyczne tymczasowe przechowalnie wykorzystywane przez wielu klientów w tym samym czasie. Dzięki tak rozległej sieci, towary w ciągu dwóch dni mogą zostać dostarczone aż do 95% populacji USA, a duże firmy (np. sieci handlowe) korzystające z usług XPO, mogą szybko uzupełnić swoje magazyny sklepowe.

W trzecim kwartale 2018 roku, XPO wypracowało globalną sprzedaż na poziomie 3,7 mld USD, czyli o 400 mln USD więcej niż rok wcześniej. Jednak spółka oświadczyła, że spodziewa się słabszych wyników finansowych w 2019 roku, niż to wcześniej prognozowano. Zarząd nie wyjaśnił skąd obniżka prognoz, ale wydaje się, że inwestorzy zinterpretowali to jako szersze osłabienie w branży transportu morskiego, z powodu chociażby napięć handlowych z Chinami. Nadal zatem istnieje ryzyko związane z działalnością XPO, zwłaszcza jeśli cykl gospodarczy osiągnął już szczyt, a zapotrzebowanie na transport morski i samochodowy jest zagrożone spowolnieniem. Zasadniczo branża transportowa bardzo szybko odczuje spowolnienie i kolejne kwartały mogą być trudne, niemniej jednak analitycy twierdzą, że spółka posiada środki, aby wytrzymać gorsze okresy.

XPO Logistics to akcje dla inwestorów tolerujących podwyższony poziom ryzyka i nie stanowią pozycji dla graczy giełdowych o słabszych nerwach, szczególnie ostatnio. Według analityków ze Stanów Zjednoczonych, pomimo niedawnych potknięć i głośnych krytyk, XPO nadal jest najwyższej klasy spedytorem.