Jeżeli szukasz na rynku tanich akcji, to nie powinieneś koncentrować się tylko na cenie nominalnej. Nieudana inwestycja w spółki, których akcje można kupić za kilka dolarów, może być tak samo kosztowna jak inwestycja w akcje za kilkadziesiąt dolarów, jeśli nie przeanalizujesz ich wystarczająco dobrze. Z pomocą analityków zza oceanu, w poniższym artykule przyjrzymy się trzem firmom - Zynga (ZNGA  ), Chesapeake Energy (CHK  ) i Ascena Retail Group (ASNA  ) - notowanym poniżej 5 USD, które być może warto mieć w obserwacji z przeznaczeniem na dłuższy termin.

Zynga jest gigantem w branży gier online oraz gier mobilnych, z kluczowymi tytułami, takimi jak FarmVille, która odnosząc imponujący sukces międzynarodowy, na dobre wpisała firmę na mapie producentów rozrywki. Gry wideo z biegiem czasu stały się coraz popularniejsze, dzięki czemu przyszły lepsze czasy dla firmy Zynga. Latem spółka podpisała umowę licencyjną z Disney (DIS  ), na mocy której mają powstać gry z serii Star Wars, co rozbudziło wyobraźnię wśród inwestorów, natomiast plotki o potencjalnym przejęciu spółki przez inny podmiot, popchnęły akcje jeszcze wyżej. Mając duży potencjał, by nadal służyć rosnącemu rynkowi, niezależnie od tego, co dzieje się na fuzjach i przejęciach, Zynga po raz pierwszy od dłuższego czasu znajduje się w doskonałym miejscu.

Chesapeake Energy to intrygująca propozycja dla odważnych inwestorów nastawionych na segment szeroko rozumianej energii. Akcje Chesapeake to nabycie akcji o podwyższonym ryzyku i możliwie wysokiej wygranej. Spółka jest w fazie restrukturyzacji, pozbywa się nadmiernych wydatków i spłaca wysokie zadłużenie, wywołane nadmierną ekspozycją na wiercenia gazu łupkowego oraz działalności na rynku ropy, które jeszcze trzy lata temu przywoływało wizję bankructwa firmy. Obecny prezes Robert Lawler, który jest dyrektorem generalnym Chesapeake Energy od czerwca 2013 r. mimo dużych przeciwności i kilku nietrafionych decyzji, wiele osiągnął przez lata, poprawiając bilans finansowy i portfolio spółki. Cena akcji do zysku 7,7 pkt, cena do zysków prognozowanych niespełna 5 pkt to sygnał, że jest tu dużo miejsca na stopy zwrotu, jednak z uwagi na branżę, w której porusza się spółka, należy oczekiwać podwyższonej zmienności.

Ascena Retail Group, poprzez spółki zależne, działa w segmencie sprzedaży detalicznej odzieży, obuwa, produktów lifestyle, kosmetyków czy szeregu innych akcesoriów dla kobiet. Spółka jest właścicielem kilku marek znanych w Stanach Zjednoczonych jak Ann Taylor, LOFT, maurices, dressbarn, Lane Bryant, Catherines i Justice. Spółka tak jak inni sprzedawcy detaliczni boryka się z tymi samymi kłopotami, czyli zmniejszeniem ruchu pieszego, konkurencją w internecie czy presją cenową. Akcje firmy od lat są w trendzie spadkowym, jednak w tym roku wydaje się, że wykonują punkt zwrotny, ponieważ wyniki spółki zaczęły się poprawiać, co potwierdza ostatni raport kwartalny opublikowany we wrześniu wskazujący wzrost sprzedaży łącznie o 4 proc. w skali całej firmy i poprawionym zyskiem na akcję. W tym roku zarząd planuje odchudzić sieć (obecnie około 4800 placówek) o około 200 sklepów w ramach planu obniżania kosztów i poprawy wyników. Dyrektor generalny David Jaffe przyznaje, że jest jeszcze dużo do zrobienia, ale na razie udziałowcy cieszą się korzyściami, które Ascena już osiągnęła. Jeśli uda się utrzymać pozytywny trend w sprzedaży, zysk Ascena i cena akcji mogą wzrosnąć w nadchodzących kwartałach.