Uber (UBER  ) ogłosił, że będzie oferował nową funkcję bezpieczeństwa dla użytkowników w trzech amerykańskich miastach. Nowa funkcja pozwoli kierowcom i pasażerom na wysyłanie nagrań audio ze swoich przejazdów do firmy w przypadku jakichkolwiek problemów z bezpieczeństwem.

Dwa lata temu Uber ujawnił, że otrzymał o 6 tys. zgłoszeń dotyczących napaści na tle seksualnym w trakcie 2,3 mld przejazdów zrealizowanych w USA w latach 2017-2018. Od czasu ujawnienia tej informacji firma stara się poprawić swój wizerunek i możliwości w zakresie bezpieczeństwa.

Funkcja jest testowana przez użytkowników w Kansas City, Missouri; Louisville, Kentucky; oraz Raleigh-Durham, Karolina Północna. Funkcja ta jest powszechnie dostępna w Ameryce Łacińskiej od dwóch lat. Według pracowników firmy, udostępnienie funkcji w Ameryce Łacińskiej rzuciło światło na to, jakie kroki firma powinna podjąć w zakresie ochrony prywatności, przejrzystości i wygody.

"Spodziewamy się, że ludzie zaakceptują tę funkcję" - powiedział wiceprezes Ubera ds. zarządzania produktem, Sachin Kansal. "W miarę jak będziemy gromadzić doświadczenia pasażerów i kierowców z tych miast i otrzymywać informacje zwrotne, będziemy dalej ją rozszerzać".

Nowe możliwości nagrywania będą dostępne za pośrednictwem aplikacji Uber i będą szyfrowane przed zapisaniem. Jeśli dojdzie do incydentu związanego z bezpieczeństwem, użytkownik może zdecydować się na wysłanie nagrania do pracowników Ubera, którzy mogą następnie odszyfrować plik. Oznacza to, że nagranie nie będzie możliwe do odtworzenia przez użytkowników aplikacji, a Uber twierdzi, że będzie mógł uzyskać dostęp do nagrania tylko wtedy, gdy zostanie zawiadomiony o incydencie.

Jednym z problemów, który się pojawił, jest kwestia zgody. Według Uttara Sivaram, starszego menedżera ds. polityki publicznej w Uberze, funkcja ta jest najpierw uruchamiana w obszarach, w których obowiązuje prawo dotyczące zgody jednej strony.

Według strony firmy, użytkownicy nie będą otrzymywać powiadomienia o tym, że nagranie rzeczywiście ma miejsce. Obecnie użytkownicy aplikacji Uber otrzymują powiadomienie, że mogą być nagrywani podczas jazdy, gdy zostaną połączeni z kierowcą. Wszystkie nagrania muszą być inicjowane przez kierowcę lub pasażera.

Pasażerowie i kierowcy nie mogą nie zgodzić się na nagrywanie ich przejazdów przez drugą stronę. Zamiast tego, na stronie firmy czytamy, że pasażerowie, którzy czują się niekomfortowo będąc nagrywani, powinni anulować przejazd, jeśli aplikacja powiadamia ich, że nagranie może być utworzony przez ich kierowcę. Firma twierdzi również, że będzie usuwać wszelkie nagrania audio, które nie są istotne dla bezpieczeństwa.

Inwestorzy i użytkownicy czekają również na raport Ubera dotyczący problemów z bezpieczeństwem napotkanych przez użytkowników w latach 2019 i 2020.