Rok 2020 był dla wszystkich bardzo wymagający na rynku. W ciągu 12 miesięcy wydarzyło się wiele rzeczy, a rynek był targany skrajnymi nastrojami inwestorów. COVID-19 nie tylko tworzy zdystansowany świat, ale także środowisko gospodarcze o ujemnym wzroście i bardzo niskich stopach procentowych. Pandemia, jako silny katalizator spółek technologicznych, umożliwia firmom, które są w stanie zapewnić wzrost lub opowiadać obiecujące historie, na absorbowanie nieproporcjonalnej uwagi zarówno ze strony konsumentów, jak i inwestorów.

Obecna druga fala blokad i mutacje wirusa dodają pewne ryzyko i niepewność, ale długo oczekiwana druga ustawa CARES może przynieść pewną nadzieję. Jednak według Bidena opóźnienie masowych szczepień może nadal rzucać cień na powrót do normalności. Przyjrzymy się w tym kontekście różnym klasom aktywów:

  • Stały dochód: W ciągu ostatnich 4 dekad obligacje były głównym bohaterem portfeli inwestycyjnych. Obligacje, w większości ujemnie skorelowane z akcjami, generowały stałe, wysokie zwroty skorygowane o ryzyko, a tym samym zapewniały atrakcyjne korzyści z dywersyfikacji. Ray Dalio z Bridgewater, Bill Gross z PIMCO i inni zbudowali swoje imperia w oparciu o trwający od dziesięcioleci trend spadkowy. Ale przy bardzo niskich lub nawet ujemnych stopach procentowych, jaki procent kapitału instytucje powinny alokować na klasę aktywów, która prawie nie ma dodatnich oczekiwanych zwrotów? Chociaż ryzyko obligacji jest niższe niż w przypadku akcji, czy obecne zwroty mogą być wystarczające, aby zrekompensować istniejące ryzyko w porównaniu z gotówką? Najwyraźniej nie. Może więc dobrym rozwiązaniem jest zmniejszenie celu strategicznej alokacji obligacji i zwiększenie alokacji alternatywnych klas aktywów. Wraz ze zbliżającą się nową rundą bodźców fiskalnych i masowymi szczepieniami inflacja i ożywienie gospodarcze będą stopniowo nadchodzić i wywierać presję na wzrost stóp procentowych.
  • Equity: ulubieńcy rynku w USA cieszą się imponującym wzrostem przychodów i niezwykle wysoką wyceną (także dzięki zadziwiającej płynności zapewnianej przez FED, "wszechstronną matkę"). Dla porównania, mediana ceny akcji wzrosła tylko o 1,5% dla całego rynku USA, w porównaniu ze wzrostem mediany cen akcji Dow Jones o 6,5%; 15,5% dla S&P500; 43,8% dla Nasdaq, 61% dla FAAMG. Jednym słowem, najwięksi (giganci technologiczni) stają się jeszcze więksi, a przeciętny (normalny biznes) cierpi.
  • Rynki wschodzące: Dzięki wczesnym skutecznym środkom i silnej stymulacji chińska gospodarka odzyskała siły. Zwłaszcza ze względu na ścisłą kontrolę zagranicznych podróżnych pod koniec 2020 r. łańcuch dostaw chińskiego przemysłu został obroniony. Wraz ze zbliżającą się rejestracją IPO fundusze nadal inwestują w akcje blue-chip. Uważa się, że w najbliższych latach efekt wielkości będzie się zmniejszał, a 50% akcji spółek o najniższych obrotach będzie miało mniejszy wolumen transakcji.
  • Towary: Większość towarów "twardych" (np. miedź, ruda żelaza, aluminium) stale rośnie od pewnego czasu. Jednak ceny rudy żelaza, miedzi i węgla przekroczyły swoje punkty krytyczne i mogą ulec pewnym korektom. Poza tym cena drewna ponownie wzrosła od listopada, co oznacza wzrost o 120% w 2020 r. Blokada spowodowała gwałtowny popyt na drewno, ponieważ ludzie wykonują więcej projektów remontowych w domu, podczas gdy przestoje w hutach uderzają w dostawy. Biorąc pod uwagę kontynuację drugiej blokady, oczekuje się, że cena drewna wzrośnie w ciągu najbliższych kilku miesięcy. Ponadto cena kauczuku wzrosła o 50% ze względu na zapotrzebowanie na rękawice medyczne, odbudowę przemysłu samochodowego oraz spadek produkcji w głównym obszarze produkcji (sucha zima).
  • Waluty i kryptowaluty: dolar amerykański odczuwał presję sprzedażową przez cały grudzień, osiągając najniższą wartość od 32 miesięcy na poziomie 89,6. Rosnące obawy o monetyzację długu i bezprecedensowe wydatki prowadzą do większych deficytów na rachunku obrotów bieżących (druga fala blokady uderza w produkcję w USA, co prowadzi do większego importu z innych krajów), przez co dolar jest mniej atrakcyjny. Poza tym można zauważyć sygnały alarmowe Bitcoina i nadejście korekty.
  • Nieruchomości: Pandemia zmusiło miliony Amerykanów do pracy w domu, co prowadzi do poszukiwania domów z większą przestrzenią. Jednak ze względu na blokadę może wystąpić niedobór domów na sprzedaż (duży wzrost cen drewna może odzwierciedlać niedobór), co może nadal wywierać presję na wzrost w kolejnym kwartale.
Podsumowując, wszystkie znaki zdają się sugerować, że jesteśmy w kolejnym cyklu gospodarczym. W najbliższym czasie, zmiany cen aktywów spowodowane wyłącznie szokiem COVID będą szybko odwracane. Obecny zakres błędu w wycenie jest niedoceniany i stanowi rzadko pojawiającą się na rynkach tak szeroką możliwość akumulacji aktywów. W szczególności rynki w całej Europie, Azji Południowej i Ameryce Łacińskiej będą głównymi beneficjentami powrotu do normalności handlowej po gwałtownym spadku w stosunku do USA, które zdają się tracić rolę lidera.