Ostatnie dni maja obfitowały w publikację wyników pierwszego kwartału sieci dyskontów Dollar General (DG  ) oraz Dollar Tree Inc. (DLTR  ) i co interesujące - obydwie sieci rozczarowały inwestorów. Akcje w dół. Czy mniejsi gracze rynku dyskontowego nie dotrzymują tempa liderowi, czyli Walmart (WMT  )?

Dollar General - tani sprzedawca podstawowych produktów, takich jak żywność, kosmetyki, środki czystości i inne, nie wzbudził uznania rynku solidnymi, mimo wszystko, raportami sprzedaży, które i tak wykazały dobrą odporność tradycyjnej sprzedaży detalicznej na coraz mocniej obecną w środowisku sprzedaż internetową. Spółka zarobiła, ale w rozumieniu rynku, zarobiła za mało. Nie pomógł wzrost sprzedaży netto aż o 9 proc. Spółka jest wprawdzie dumna ze swoich osiągnięć i realizacji bieżących procesów optymalizacyjnych, w tym dopasowywania oferty i ograniczania kosztów, a winą za gorsze od oczekiwanych wyniki, zarząd obwinił... pogodę. Firma uważa, że wyjątkowo zimna i wilgotna pora roku negatywnie wpłynęła na sprzedaż w sklepach stacjonarnych, szczególnie w segmencie produktów wiosennych i letnich, ale prawdą jest, że sieci sklepów stacjonarnych tracą trochę grunt pod nogami z uwagi na silną e-konkurencję. Pomimo wielu wyzwań dotyczących walki o klienta, zarząd spółki potwierdza swoje prognozy na bieżący rok, informując o dobrym rozpoczęciu drugiego kwartału. Rynek uwierzył, po pierwszym zgrzycie spółka odrobiła straty po wynikach.

Podobna sytuacja dotyczy mocno konkurencyjnej sieci Dollar Tree. Wyniki rozczarowały inwestorów i spółka w dzień publikacji została wyprzedana spadając aż o 14 proc. Dollar Tree prowadzi także drugą sieć sklepów Family Dollar i dane dotyczą dwóch brandów. Wprawdzie przychody udało się poprawić o 5 proc. r/r, jednak w ogólnym rozrachunku spółka nie zarobiła tyle, ile chciałby tego rynek (1,19 USD na akcję, wobec spodziewanych 1,23 USD). Sprzedaż w tym samym sklepie Dollar Tree wzrosła o 4 proc, chociaż sprzedaż w tym samym sklepie pod banerem Family Dollar spadła jednocześnie o 1,1%. Dollar Tree otworzyło również 130 nowych sklepów, rozbudowało lub przeniosło 26 placówek i 5 zamknęło w ciągu mierzonego kwartału. Dyrektor generalny Gary Philbin broni spółkę podając, że firma była w stanie osiągnąć dochody i zyski w ramach swoich założeń "pomimo przeciwności losu związanych z rosnącymi kosztami frachtu, zimniejszej niż normalnie wiosennej pogody w wielu częściach kraju i wcześniejszym okresem Świąt Wielkiej Nocy." Rynkowi również nie spodobała się perspektywa obniżonych prognoz na kolejny kwartał oraz na cały rok, które mówią o mniejszych przychodach rzędu 22,7 mld USD oraz łącznego zysku w wysokości 4,8 USD za akcję.

Sieci dyskontowe robią co mogą, aby walczyć o klientów, których jest coraz mniej i wyraźnie odczuwają konkurencję ze strony internetowych sprzedawców. Amerykanie są wygodni i coraz chętniej kupują w sieci. Także lider rynku detalicznego Walmart dodatkowo dociska mniejsze sieci, co również nie pomaga im w osiągnięciu bardzo wysokich oczekiwań ze strony analityków z Wall Street. Stąd też tak gwałtowne reakcje kursu akcji na mieszane w swoim przekazie raporty od spółki.