Miniony, skrócony o świąteczny dzień, tydzień na Wall Street zaowocował kontynuacją wzrostowej serii, kolejnym etapem negocjacji handlowych, minutkami Fed i kilkoma ciekawymi newsami ze spółek.

Politycznym tematem tygodnia były trwające negocjacje handlowe. W tym tygodniu chińska delegacja przybyła do Waszyngtonu, aby kontynuować rozmowy. Strony mają teoretycznie szanse do 1 marca na uzyskanie porozumienia, ponieważ w tym terminie upływa zawieszenie broni w toczącej się wojnie handlowej, jednak coraz głośniej mówi się, iż zapowiedziane taryfy nie zostaną wprowadzone w tym terminie. Przedmiotem rozmów są między innymi kwestie kradzieży przez Chińczyków amerykańskiej technologii, ochrona praw własności oraz oczywiście wysokość ceł i lista towarów, którymi mają być objęte. Według piątkowych doniesień od samego prezydenta Trumpa, rozmowy, które mają trwać do niedzieli, podążają w dobrym kierunku, a on sam ma się w marcu spotkać z chińskim prezydentem Xi i tam uzgodnić szczegóły.

W środę wieczorem czasu polskiego doszło do publikacji sprawozdania z przebiegu ostatniego posiedzenia Fed. Inwestorzy mieli okazję zapoznać się z aktualnym stanem rozważań członków Federalnego Komitetu Otwartego Rynku (FOMC) w kwestii kontynuowania polityki monetarnej Stanów Zjednoczonych. Z publikacji wynika, iż sami decydenci chwilowo stanęli w miejscu, a przyszły obraz polityki monetarnej wcale nie jest taki jasny i być może dopiero w drugiej połowie roku zostaną podjęte decyzje. Z protokołu wynika, że kolejne zmiany stóp procentowych będą uzależnione od wysokości inflacji. Z jednej strony FOMC podkreśla dobrą koniunkturę w amerykańskiej gospodarce co przemawiałoby za podwyżką stóp, z drugiej zwraca uwagę na zagrożenia spowolnienia gospodarczego według raportu opublikowanego w piątek. W 2018 roku Rezerwa Federalna dokonała aż czterech podwyżek stóp procentowych i planowała kolejne, jednak korekta na rynku w pod koniec ubiegłego roku zmusiła bank centralny do wyhamowania.

We wtorek kwartalne wyniki podał Walmart (WMT  ), z których wynika, że spółka po raz kolejny pokonała prognozy analityków osiągając 1,41 USD skorygowanego zysku na akcję (oczekiwano 1,34USD), dodając przy okazji, iż sprzedaż w okresie świątecznym okazała się najwyższa od dekady, co nijak ma się do publikowanego tydzień temu wskaźnika sprzedaży detalicznej za grudzień, notującej wg Departamentu Handlu najwyższy spadek od września 2009 roku.

Tymczasem według danych firmy analitycznej Gartner, 'sadownicy' z Apple (AAPL  ) odnotowali największy od 3 lat spadek sprzedaży swojego flagowego produktu - iPhone'a. Obliczenia mówią o sprzedaży 64 mln sztuk smartfonów w czwartym kwartale 2018 roku, podczas gdy rok wcześniej liczba ta wynosiła 73 mln. Za takie a nie inne wyniki ma odpowiadać w dużej mierze wysoka cena sprzętu od Apple, brak istotnych zmian w stosunku do ubiegłorocznego modelu oraz rozpychająca się konkurencja technologicznie zbliżonych, ale tańszych producentów z Chin.

Nike (NKE  ) zaliczył wpadkę: w mediach rozniosła się informacja o poważnie uszkodzonym bucie koszykarza ligi akademickiej grającego dla Uniwersytetu Duke - Ziona Williamsona, który w efekcie uszkodzenia doznał kontuzji kolana. Spółka przez chwilę straciłana wartości 1,1 mld USD, gdy przeceniono akcje, potem jednak wszystko wróciło do normy.

W piątek trudny dzień przeżywali akcjonariusze Kraft Heinz (KHC  ) - producenta znanego na świecie ketchupu, postrzeganego jako spółka bezpieczna i defensywna, od lat w portfelu Warrena Buffetta. Spożywczy gigant borykający się z problemem wzrostu sprzedaży, opublikował mizerny raport kwartalny, w którym, oprócz słabych wyników finansowych i miernej prognozy na rok bieżący, schował 'jajko niespodziankę' w postaci informacji o śledztwie SEC (Komisja Papierów Wartościowych i Giełd), które toczy się od października w sprawie nieprawidłowości księgowych w spółce. Posypały się negatywne rekomendacje, a kurs akcji runął o 27,5% do 34,95 USD - najniższego poziomu w historii notowań, przy wolumenie 20-krotnie wyższym od średniej dziennej.

W skali tygodnia ETF na amerykańskie indeksy stabilnie rosły - S&P500 (SPY  ) +1,73%, Dow Jones (DIA  ) +1,96%, najsłabiej Nasdaq (QQQ  ) +0,98%. To dziewiąty tydzień wzrostowy z rzędu. Czyżby powrót hossy na rynki?