W poniedziałek 29 października Wall Street zakończyło sesję giełdową o wysokiej zmienności, zbliżając się do terytorium korekty. S&P 500 (.INX) poszedł w dół o 0,66% i tym samym tracił prawie 10% w porównaniu z rekordowym poziomem osiągniętym 20 września. Potaniały także akcje spółek technologicznych takich jak Amazon (AMZN  ), Alphabet (GOOGL  ) i Netflix (NFLX  ). Przyczyną wyprzedaży był artykuł opublikowany przez serwis Bloomberg, według którego Donald Trump rozważa wprowadzenie ceł na wszystkie pozostałe chińskie dobra eksportowane do USA, warte łącznie 257 mld dolarów.

Inaczej mówiąc, amerykański rząd federalny jest gotowy do nałożenia ograniczeń gospodarczych na wszystkie importowane z Chin produkty w razie, gdy dalsze negocjacje nie przyczynią się do zakończenia wojny handlowej. W wywiadzie dla Fox News Trump powiedział: "Myślę, że zawrzemy bardzo korzystną umowę z Chinami. Musi być korzystna, bo [Chińczycy] wyczerpują nasz kraj." Mimo że Stany Zjednoczone są skłonne negocjować z Państwem Środka, jednocześnie nie rezygnują z mniej pokojowych rozwiązań.

Wojna handlowa nabrała na sile, kiedy prezydent Stanów Zjednoczonych wprowadził we wrześniu cła na chińskie dobra warte ćwierć miliarda dolarów, poszerzając listę produktów rozpoczętą w styczniu. Władze Chin odpowiadają na każde nowe amerykańskie cła szybko i z równie dużą siłą. Do sektorów gospodarki USA, które cierpią w wyniku wojny handlowej, należą przemysł, stal, lotnictwo i rolnictwo. Chociaż ekonomiści są zaskakująco zgodni co do tego, że takie działania przynoszą więcej złego niż dobrego, administracja Trumpa przekonuje, iż wojna handlowa jest potrzebna, by lepiej ochronić własność intelektualną i pozbyć się deficytu handlowego.

Wojna handlowa wpływa negatywnie także na rynki akcji. Indeks Shanghai Composite (SSE) na początku bieżącego roku został zdominowany przez niedźwiedzie, a Dow Jones Industrial Average (DJI) i Nasdaq Composite (IXIC) w październiku znalazły się w terytorium technicznej korekty. Plan podniesienia stóp procentowych Rezerwy Federalnej USA oraz wojna handlowa z Chinami to główne przeszkody dla amerykańskiego rynku akcji. Nie pomagają nawet pozytywne konsekwencje reformy systemu podatkowego.

Trump oraz chiński prezydent Xi Jinping mają wziąć udział w szczycie G20, który odbędzie się w listopadzie w stolicy Argentyny - Buenos Aires. Wprawdzie negocjacje handlowe między przedstawicielami obu krajów trwają już od czasu wprowadzenia pierwszych ceł, jednak nadal nie wiemy, do jakiego rodzaju porozumienia dąży Trump. Bardzo możliwe, że kierunek rozmów może się zmienić, jeśli Partia Demokratyczna wygra wybory powszechne i przejmie kontrolę w Kongresie USA. Niezależnie od tego do końca bieżącego roku ograniczenia gospodarcze nałożone na Chiny mają wzrosnąć z 10 do 25%.