Kilka dni temu na rynek wypłynęła informacja, iż Amazon (AMZN  ) dokona przejęcia firmy PillPack, która zajmuje się zarządzaniem receptami i lekami u osób, które przyjmują kilka rodzajów leków dziennie. Klienci nie muszą już chodzić do aptek kilka razy w miesiącu, firma dostarcza im leki pod drzwi. I właśnie ogromna infrastruktura logistyczna i zasięg Amazona plus innowacyjna działalność PillPack'a już na samą myśl wywołuje u inwestorów branżowych spółek ból głowy. W dzień publikacji informacji kursy innych operatorów aptek, w tym Walgreens Boots Alliance (WBA  ) i CVS Health (CVS  ) sporo straciły na wartości. Czy słusznie?

PillPack to firma założona na początku 2013 roku przez ludzi związanych z branżą farmaceutyczną. TJ Parket jest farmaceutą, a Elliot Cohen programistą. Misją firmy jest ułatwienie pacjentom procesu przyjmowania leków zgodnie z zaleceniami, a jak zauważyli założyciele, przyjmowanie kilku leków dziennie o różnych porach dnia i zgodnie z harmonogramem jest w istocie trudne dla starszych pacjentów. Ogólnie rzecz biorąc w Stanach Zjednoczonych około 40 mln Amerykanów przyjmuje po pięć i więcej leków dziennie, a około połowa z nich nie przestrzega harmonogramu dawkowania. PillPack opracował autonomiczne systemy, które na podstawie recept sortują, pakują leki i wysyłają do domu swoich klientów z adnotacją co i kiedy powinno być przyjmowane. Klienci mogą komunikować się z firmą przez aplikację, która także przypomina o konieczności zażycia leków. Firma prowadzi jedną stacjonarną aptekę w Manchesterze w stanie New Hampshire i stamtąd rozsyła paczki na cały kraj. Niskokosztowy, przejrzysty biznes. Kwota transakcji przejęcia jest nieznana, ale cały rynek farmaceutyczny jest wart 400 mld USD. Jest zatem o co grać i Jeff Bezoz to wie. Prawie połowę wydatków pacjentów przechwytują trzy największe apteki: CVS Health, Walgreens i Express Scripts. Druga połowa jest magazynowana w sklepach big-box, sklepach spożywczych, innych niezależnych aptekach i aptekach wysyłkowych zakontraktowanych przez ubezpieczycieli.

Amazon przejmując firmę, najpewniej włączy jej usługę w szeroką sieć dystrybucji, która obsługuje cały kraj, w tym przejętą niedawno sieć sklepów Whole Foods jako punkt sprzedaży i dostaw, a to znów może zdecydowanie zwiększyć zasięg działalności PillPack'a. Amazon uwielbia wydajne firmy, więc jest prawdopodobnie wielkim fanem zautomatyzowanych rozwiązań receptowych już opracowanych przez PillPack. Niewykluczone, że wykorzystanie sprawnego łańcucha dostaw powinno przyspieszyć działanie operacyjne PillPack. W zależności od tego, jak aktywnie Amazon będzie promować PillPack na swojej stronie internetowej lub w sklepach Whole Foods, analitycy uważają, że sprzedaż PillPack może znacznie wzrosnąć ze wygenerowanych 100 mln USD w 2017 roku.

Reakcja inwestorów na wiadomość najpewniej okazała się nieco paniczna, niemniej jednak rewolucja w przemyśle farmaceutycznym zajmie trochę czasu. Na pewno włączenie PillPack w struktury Amazona zwiększy skalę działania, troszkę podtopi lokalne apteki i nieco 'skubnie' gigantów aptecznego rynku, którzy w krótszej i dłuższej perspektywie nie mają powodów do większych obaw. Apteki stoją silnie na ziemi i nieprędko się to zmieni.