Gry wideo na urządzenia mobilne, komputery stacjonarne czy konsole stanowią popularną formę rozrywki zarówno dla dzieci, jak i dorosłych. Widać to dobrze na przykładzie amerykańskiego rynku gamingowego, który w zeszłym roku osiągnął rekordowo wysoki przychód wynoszący powyżej 43,3 mld dolarów. Popularne gry takie jak "Red Dead Redemption", "Call of Duty", "Fortnite" czy "Pokémon" zawładnęły wyobraźnią milionów ludzi na całym świecie. Na inwestorów, którzy chcieliby zarobić na obecnym trendzie gier wideo, czeka mnóstwo możliwości inwestycyjnych. Oczywiście, każda z nich ma swoje plusy i minusy.

Jedną z opcji są fundusze ETF, które oferują kompleksowe i zróżnicowane inwestycje z ekspozycją na liczne spółki. Pierwszy "gamingowy" ETF - ETFMG Video Game Tech ETF (GAMR  ) - został uruchomiony w 2016 roku. GAMR śledzi notowania indeksu złożonego z 78 międzynarodowych przedsiębiorstw zajmujących się grami wideo. Wedłg Morningstar przewiduje on dywidendę w wysokości 1,55% oraz wskaźnik kosztów na poziomie 0,82%. Inną opcją jest utworzony w październiku 2018 roku VenEck Vectors Video Gaming and eSports ETF (ESPO  ). ESPO to inwestycja w indeks, w którego skład wchodzi 25 firm działających w e-sporcie i produkcji gier. W tym przypadku dywidenda wynosi 0,11%, natomiast wskaźnik kosztów - 0,55%. Kupując GAMR lub ESPO, należy liczyć się z faktem, iż są to nowe fundusze o niskim wolumenie obrotu. Inwestorzy mogą zatem rozczarować się przy składaniu zleceń kupna i sprzedaży. Poza tym, mają względnie wysokie wskaźniki kosztów jak na ETF-y, z czego wynika, że bardziej opłaca się lokować osobne inwestycje w akcje składowych indeksu.

Inwestorzy mogą wybierać spośród znanych i mniej znanych przedsiębiorstw takich jak Sony (SNY  ), Microsoft (MSFT  ), Nintendo (NTDOY  ), Electronic Arts (EA  ), Activision Blizzard (ATVI  ), Nvidia (NVDA  ) i GameStop (GME  ). Wyprodukowana przez Sony konsola PlayStation 4 wygenerowała sprzedaż na poziomie 91,6 mln dolarów i wciąż utrzymuje się na topie. Xbox oraz komputery stacjonarne od Microsoftu oferują łatwy dostęp do gier. Innowacyjna konsola Switch produkcji Nintendo otrzymuje niezwykle pozytywne recenzje. Oprócz tego spółka posiada prawa własności intelektualnej do legendarnych tytułów takich jak "Mario" czy "Pokémon". Electronic Arts stworzyło m.in. "Battlefield V", a także serie gier "Madden NFL" oraz "Fifa". Activion Blizzard opanowało do perfekcji produkcję internetowych strzelanek takich jak "Call of Duty". Nvidia jest producentem kart fraficznych, które znajdują zastosowanie w komputerach gamingowych. GameStop natomiast zarządza giedłą gier i związanych z nimi akcesoriów. Niektóre gamingowe start-upy to spółki prywatne, więc szansę na inwestycję mają tylko inwestorzy posiadający odpowiednie kontakty.

Inwestując w przedsiębiorstwa z branży gier wideo, nie wolno zapominać o towarzyszącym temu ryzyku, na przykład o groźbie recesji gospodarczej, zaciętej konkurencji wewnątrz sektora, a także inicjatywami różnych grup społecznych potępiającymi środowisko gamingowe. Inwestorzy, który wierzą, że gry na stałe wpiszą się (lub już wpisały się) w naszą kulturę, mogą bez przeszkód inwestować w ich producentów.

Autor nie zajmuje pozycji w żadnym z wyżej wymienionych papierów wartościowych.