Często mam do czynienia z młodymi, niedoświadczonymi traderami, którzy stawiają swoje pierwsze kroki na giełdzie. Spotykam też ludzi, którzy po prostu nie dysponują setkami tysięcy dolarów, dzięki którym trading stałby się dla nich o wiele łatwiejszy. Wyróżnia ich ogromny zapał i zaangażowanie w to, co robią. Bardzo często pytają zatem: "Jak zacząć trading, gdy posiadam tylko kwotę X dolarów?"

Nie ma wątpliwości co do tego, że na giełdzie to pieniądz robi pieniądz. Im więcej masz pieniędzy, tym w lepszej sytuacji się znajdujesz. Chodzi o to, że większe środki pozwalają Ci na ograniczenie ryzyka w celu pozyskania większych zysków. Na starcie daje Ci to sporą przewagę.

Ale co zrobić, gdy mamy jedynie ograniczoną kwotę pieniędzy przeznaczoną na trading? Jak nauczyć się wtedy osiągać zyski? Moja odpowiedź to... symulator. Ten pomysł może dla wielu brzmieć zabawnie, wręcz niedorzecznie. Ale nie skreślaj go na starcie. Moja "relacja" z symulatorem tradingu jest nieco skomplikowana, jako że nie wszystkie jego elementy mi odpowiadają. Nie mniej jednak nie raz dowiódł, że można dzięki niemu nauczyć się paru przydatnych sztuczek. Cenię go za to, że można wypracować sobie umiejętności składania zleceń, obliczania wielkość akcji czy testowania ich. Dodatkowo można przyzwyczaić się do specjalistycznego języka używanego na giełdzie. W symulacji bezkarnie popełnisz wszystkie te błędy, które podczas prawdziwego grania na giełdzie nie uszłyby Ci na sucho.

Jeżeli jednak chodzi o samą symulację tradingu - nie ma sensu tracić na to czasu. Żaden symulator nie jest w stanie w stu procentach odwzorować rzeczywistości. Dochodzi również kwestia oszukiwania programu poprzez wprowadzanie przez graczy nieprawdziwych danych o stratach w celu osiągnięcia większych zysków (bo przecież wygrywać trzeba nawet i w wirtualnym świecie), co w rzeczywistości, obchodząc się z prawdziwymi pieniędzmi, nie ma prawa wystąpić.

Powinieneś zastanowić się również nad produktem, w który chciałbyś zainwestować. Nauka tradingu z ograniczonym budżetem na akcjach Apple'a (AAPL  ) nie ma najmniejszego sensu, biorąc pod uwagę obecne ceny i wysokość opłat. Sytuacja przedstawia się zgoła inaczej w przypadku opcji na akcje Apple'a, które pozwolą Ci zaoszczędzić 100 razy tyle, ile potrzebowałbyś na nabycie zwykłych akcji tej spółki.

W ciągu 10 lat opcje stały się całkiem popularnym instrumentem finansowym. Jeżeli starcza Ci sprytu i wiedzy, istnieje możliwość ominięcia regulacji zwanej Pattern Day Trade Rule i zacząć daytrading na opcjach, nawet jeśli depozyt będzie wynosił mniej niż wymagany poziom 25000 dolarów. Pamiętaj tylko, by zachować ostrożność - opcje wymagają przyjęcia zupełnie innej strategii.