Choć badacze potwierdzają, że istnieje związek między napływem imigrantów a poziomem wynagrodzeń, twierdzą, że nie oddziałuje on negatywnie na poziom bezrobocia. Choć nielegalni imigranci z pewnością zajmują miejsca pracy, które mogłyby zostać obsadzone przez amerykańskich pracowników, kreują również popyt na produkty i usługi, doprowadzając do powstania nowych miejsc pracy: kupują produkty żywnościowe, samochody, telefony komórkowe, wynajmują mieszkania, chodzą do fryzjera czy restauracji. Nawet gdyby liczba nielegalnych imigrantów w zasobie siły roboczej spadła do zera, nie wystarczyłoby amerykańskich bezrobotnych by zapełnić zwolnione przez nich etaty: we wrześniu 2015 w Stanach Zjednoczonych było 7,9 mln bezrobotnych, liczba pracujących imigrantów wyniosła natomiast 8,1 mln. Należy również pamiętać, że ze względu na niedopasowanie kwalifikacji czy ograniczoną mobilność pracowników, nie byłoby możliwe zastąpienie na stanowiskach wszystkich nielegalnych imigrantów przez bezrobotnych Amerykanów.Obok ich wpływu na sytuację na rynku pracy, debatuje się również na temat kosztów pomocy społecznej skierowanej do nielegalnych imigrantów. Zdecydowanie błędne jest przekonanie mówiące o tym, że nielegalni imigranci nie płacą podatków i nie opłacają składek z tytułu ubezpieczenia społecznego. Institute on Taxation and Economic Policy (ITEP), amerykański instytut badawczy zajmujący się opodatkowaniem i polityką gospodarczą, szacuje, że w 2010 roku nielegalni imigranci opłacili podatki stanowe i lokalne w wysokości 10,6 mld USD. ITEP podaje również, że gdyby określona grupa imigrantów otrzymała prawo do pobytu dochody państwa z tytułu podatków zwiększyłyby się o dodatkowe 2 mld USD rocznie. Jak podaje z kolei Social Security Administration, czyli amerykańska agencja odpowiedzialna za ubezpieczenia społeczne, w 2010 roku nielegalni imigranci zapłacili 13 mld USD w formie składek emerytalnych oraz ubezpieczeniowych, otrzymali natomiast tylko 1 mld USD w formie zasiłków. Oznacza to, że budżet Stanów Zjednoczonych byłby uboższy o 12 mld USD na cele socjalne, gdyby nielegalni imigranci zostali deportowani. W związku ze starzeniem się pokolenia wyżu demograficznego, nielegalni imigranci mogą odegrać kluczową rolę w zapewnieniu stabilności systemu emerytalnego: w obliczu spadającego przyrostu demograficznego w Stanach Zjednoczonych, bez ich wkładów, wypłacenie świadczeń socjalnych i emerytalnych może okazać się niemożliwe.

Wszystko wskazuje na to, że imigranci nie tylko odegrali, lecz nadal odgrywają istotną rolę w gospodarce Stanów Zjednoczonych. Począwszy od wpływu na sytuację na rynku pracy przez kreowanie popytu na amerykańskie dobra i usługi, na tworzeniu dodatkowych dochodów budżetu państwa z tytułu podatków kończąc. Zamiast zastanawiać się, jak powstrzymać napływ nielegalnych imigrantów, amerykańscy politycy powinni w związku z tym, starać się wykorzystać ich potencjał, by wspierać rozwój gospodarki Stanów Zjednoczonych.