Operator sieci dyskontowych sklepów spożywczych Grocery Outlet Holdings (GO  ), 19 czerwca 2019 roku bardzo udanie zadebiutował na Nasdaq. Sprawdzamy, co słychać u detalisty oferującego markowe produkty po niskich cenach i czy stać go na dalsze podbijanie rynku w czasie pandemii.

Grocery Outlet uprawia nieco odmienny model spożywczego biznesu i jest daleki od szumu Wall Street i trochę przez nią zapomniany. Sklepy działają w ramach modelu podobnego do franczyzy - obiekty stanowią własność niezależnych podwykonawców, zorientowanych na sukces i są przez nich obsługiwane w zamian za prowizję od sprzedaży, z dość dużą swobodą w kwestii dostępnego asortymentu. Sieć sklepów oferuje klientom duże rabaty na stale zmieniający się asortyment towarów, co ma generować stały i powtarzalny ruch w sklepach i przyciągać poszukiwaczy okazji. Duże oszczędności dla klienta to istotny czynnik, który może pomóc osiągnąć sieci dobre wyniki w czasie recesji i trudnych ekonomicznie czasach. Innymi słowy GO to outlet z siecią 355 sklepów (taki spożywczy TK Maxx) w początkowym etapie ekspansji z bardzo ambitnymi planami rozwoju imperium obejmującego 4800 lokalizacji w całym kraju.

Rok to dobry fundament, aby przyjrzeć się jak spółka realizuje prognozy finansowe i jakie osiąga wyniki r/r. Najistotniejsze będą tu wskaźniki porównywalnej sprzedaży, marże i rentowność oraz rozwój sieci.

Niewątpliwie pandemia COVID-19 pomogła spółce osiągnąć dobre wyniki, jednak firma poprawnie radziła sobie jeszcze w czasach sprzed koronawirusa, realizując z nawiązką prognozy na 2019 rok. Przychody w całym minionym roku wyniosły 2,56 miliarda USD, co stanowi wzrost o 11,9% r/r, przy wzroście porównywalej sprzedaży o 5,2% r/r tj. szesnasty rok z rzędu. Według danych za pierwszy kwartał 2020 roku, operator sieci wygenerował 760 milionów USD przychodu, co stanowi wzrost o 25% r/r (z uwzględnieniem 32 nowych placówek) oraz zdumiewającym wzrostem porównywalnej sprzedaży o 17,4%, co pozwoliło wypracować wynik netto 0,36 USD na akcję (szacowano 0,32 USD na akcję). Warto zwrócić uwagę, że sprzedaż porównywalna firmy rok temu o tej porze wynosiła ledwo 4,2%. Efekt pandemii i zwiększony wolumen zakupów w celu 'załadowania spiżarni' jest bardzo widoczny. Podobnie jak większość firm, Grocery Outlet nie wydał prognoz na bieżący rok, poza szacunkową liczbą otwarcia nowych sklepów w ilości 28-30. Ponadto spółka przewiduje wzrost kosztów operacyjnych związanych z wybuchem koronawirusa w drugim kwartale, co obejmuje koszty dezynfekcji i bezpieczeństwa, wydatki na personel personelu i centrum dystrybucji, koszty wyposażenia ochronnego, itp.

Chociaż wyniki za ostatnie kwartały mogą być zadowalające, są też minusy jak rentowność. Sklepy spożywcze generalnie charakteryzują się niskimi marżami, w przypadku GO marże netto wynosiły ledwo 1%, 0,7% i 0,6%, odpowiednio w 2017, 2018 i 2019 roku. Wprawdzie w pierwszym kwartale odnotowano poprawę zysków netto o 235% r/r do 12,6 miliona USD, jednak poprawa rentowności to w dużej mierze zasługa mniejszych kosztów odsetek z tytułu częściowej spłaty zadłużenia (550 miliona USD wobec 873 miliona USD na koniec 2019 roku) środkami pozyskanymi w IPO.

Grocery Outlet to obiecująca sieć sklepów spożywczych, spokojny, solidny biznes dla inwestorów zorientowanych na (bardzo) długi termin. Spółka systematycznie realizuje wytyczne, zarabia (nieduże) pieniądze, sieć powoli się rozwija i staje się coraz bardziej popularna, na co wskazuje choćby porównywalny wzrost sprzedaży. Z uwagi na model biznesu oparty na wysokich rabatach, jest jednak permanentnie skazana na niskie marże (których nie ma nadrobić gdzie indziej), co przy bardzo słabej rentowności kapitału własnego (ROE) oraz innych podstawowych wskaźnikach fundamentalnych (jak cena do zysku, także ta przyszła), sprawia, że spółka na ten moment, nieco odstaje na tle branży, w której firma jest notowana. Innymi słowy w zestawieniu 'grocery stores' znajdziemy bardziej wydajnych kandydatów do inwestycji długoterminowej.