Czy wiedziałeś, że obecnie na rynku dostępnych jest niemal 2000 różnych funduszy ETF? Analitycy szacują, że w kolejnych 4 latach będzie się pojawiało średnio ponad 150 nowych funduszy ETF rocznie. Biorąc pod uwagę to, jak wiele jest możliwości inwestowania, trudno jest zdecydować, który produkt najlepiej sprawdzi się w Twoim portfelu inwestycyjnym. Jak właściwie powinieneś oceniać fundusze ETF, uwzględniając fakt, że ten rynek stale się rozwija i zwiększa się liczba dostępnych na nim instrumentów?

Zacznijmy od tego, co kryje się pod maską funduszy ETF

Inwestorzy zazwyczaj skupiają się na opłatach związanych z funduszami ETF albo na ich wielkości. Chociaż wszystkie te czynniki są oczywiście ważne, dla mnie, najważniejszą cechą funduszy ETF, którą należy wziąć pod uwagę, jest ich indeks bazowy.

Zazwyczaj wierzymy, że wszystkie indeksy są takie same. Na przykład, S&P 500 i Russell 1000: Czy są między nimi jakieś różnice?

Odpowiedź brzmi: Nie ma ich zbyt wiele. To prawda, że w skład indeksu Russell 1000 wchodzi dwukrotnie więcej spółek niż w skład indeksu S&P 500, jednak w pewnym okresie, oba indeksy będą miały podobne notowania. Ponadto, kto powiedział, że notowania jednego z nich będą wyższe niż notowania drugiego?

Jednak poza kilkoma wyjątkami, indeksy naprawdę mają duże znaczenie. W skład indeksu Dow Jones Industrial Average wchodzi 30 spółek, a zatem nie przypomina on zbytnio S&P 500 (nie ma również zbyt podobnych notowań). Pewien popularny fundusz ETF z ekspozycją na chińskie spółki odzwierciedla notowania indeksu, który w 50% składa się ze spółek finansowych, inny fundusz może natomiast odzwierciedlać notowania innego indeksu, w skład którego nie wchodzi ani jedna spółka z sektora finansowego.

Jedną z pięknych cech funduszy ETF jest to, że (w większości) codziennie podają one do publicznej wiadomość skład swojego portfela inwestycyjnego. Dlatego też powinieneś poświęcić trochę czasu na sprawdzenie, co kryje się pod maską tych funduszy ETF, a następnie odpowiedzieć sobie na pytanie, czy skład portfela inwestycyjnego tych funduszy ma sens biorąc pod uwagę konkretne spółki, sektory oraz państwa. Czy skład tego portfela odpowiada alokacji kapitału, której poszukujesz?

Szczególną uwagę powinieneś zwrócić nie tylko na to, jakie akcje lub obligacje wchodzą w skład portfela inwestycyjnego danego funduszu ETF, lecz również, jakie mają wagi. Niektóre indeksy przypisują poszczególnym instrumentom wchodzącym w skład portfela mniej lub bardziej równe wagi, podczas gdy inne zakładają, że akcje jednej lub dwóch znanych spółek będą miały większą wagę. Jedne fundusze ETF stawiają sobie za cel ekspozycję na szeroki rynek, drugie natomiast podejmują ryzyko i starają się osiągnąć wyniki lepsze niż rynek. To, że inwestujesz w koszyk akcji, które odwzorowują notowania indeksu S&P 500, wcale nie znaczy, że powinieneś zakładać, że wszystkie fundusze ETF z ekspozycją na ten indeks są takie same, ponieważ zdecydowanie nie są.

Jak duża jest różnica odwzorowania?

Większość inwestorów nawet nie pomyśli o tym, żeby się temu bliżej przyjrzeć. Kiedy już znajdziesz indeks najbardziej odpowiedni dla Ciebie, ważne jest, abyś się upewnił, czy fundusz ETF został odpowiednio wyceniony, czy jest dobrze zarządzany, a także czy jest zbywalny. Większość inwestorów zaczyna od sprawdzenia poziomu kosztów funduszy ETF zakładając, że im jest on niższy, tym lepiej.

Na poziomie kosztów świat się jednak nie kończy. Powinieneś poświęcić trochę czasu na sprawdzenie ich "różnicy odwzorowania". Fundusze ETF zaprojektowano tak, aby odzwierciedlały notowania indeksów. Jeśli wartość indeksu wzrasta o 10,25%, również wartość funduszy powinna wzrosnąć o 10,25%. Nie zdarza się to jednak zbyt często.

Po pierwsze, na zwrot z inwestycji mają wpływ wydatki. Jeśli stawka rocznej opłaty za zarządzanie funduszem wynosi 0,25%, twój oczekiwany zwrot z inwestycji w jednostki funduszu wyniesie 10% (10,25%-0,25%, gdzie 0,25% odpowiada opłacie rocznej). Niezależnie od wydatków, niektóre fundusze po prostu znacznie lepiej od innych odzwierciedlają notowania indeksów. Ponadto, odzwierciedlanie notowań niektórych indeksów jest także po prostu łatwiejsze.

Zacznijmy od scenariusza bazowego. W przypadku popularnych indeksów akcji, w skład których wchodzą spółki o dużej kapitalizacji rynkowej, takich jak S&P 500, większość funduszy ETF będzie stosowało tzw. "pełne odwzorowanie". Oznacza to, że będą one kupowały papiery wartościowe wszystkich spółek wchodzących w skład S&P 500, a ich udział w portfolio funduszu będzie taki sam jak ich udział w indeksie. Przed uwzględnieniem kosztów transakcyjnych, odwzorowanie notowań indeksu S&P 500 przez fundusz ETF tego indeksu będzie perfekcyjne.

Koniec końców, im mniejsza jest różnica odwzorowania tym lepiej, w szczególności, gdy na rynku dominują spadki.

Menadżerowie funduszy często kupują akcje lub obligacje tylko kilku spółek wchodzących w skład danego indeksu. Nazywamy to "pobieraniem próbki" albo, bardziej optymistycznie, "optymizacją". Strategia opierająca się na pobieraniu próbek zazwyczaj ma na celu odwzorowywanie notowań indeksu, może jednak dawać wyniki lepsze lub gorsze od wyników indeksu w zależności od tego, jakie papiery wartościowe wejdą ostatecznie w skład portfela inwestycyjnego funduszu.

Co jednak stanie się w przypadku, gdy fundusz ETF odzwierciedla notowania indeksu akcji spółek z Wietnamu, które charakteryzują się wysokimi obrotami? Koszty transakcyjne mogą okazać się większe od zysków.

Jak duża jest płynność funduszu?

Jeśli fundusz ETF realizuje odpowiednią strategię, a także jest dobrze zarządzany, możesz wtedy z czystym sumieniem zastanowić się nad tym, że powinieneś nabyć jego jednostki uczestnictwa. Koszty transakcyjne mogą okazać się wyższe od zysków, jeśli nie będziesz wystarczająco ostrożny.

Trzy czynniki, na które powinieneś zwrócić szczególną uwagę to płynność funduszu, spread ceny kupna i sprzedaży, a także jego skłonność do osiągania wartości rynkowej zbieżnej z wartością jego aktywów netto.

Płynność funduszu ETF zależy od dwóch rodzajów płynności: płynności samego funduszu, a także płynności jego instrumentów bazowych. Fundusze o większym dziennym wolumenie obrotów, a także zarządzające większą liczbą aktywów, mają zazwyczaj mniejszy spread niż fundusze o mniejszym dziennym wolumenie obrotów zarządzające mniejszą liczbą aktywów. Niemniej jednak, nawet fundusze o ograniczonym wolumenie obrotów, mogą mieć wysoki spread, jeśli ich instrumenty bazowe charakteryzują się wysoką płynnością. Dla przykładu, fundusz ETF, który inwestuje w akcje spółek z indeksu S&P 500, będzie prawdopodobnie bardziej płynny od funduszu, który inwestuje w brazylijskie spółki o niewielkiej kapitalizacji rynkowej lub alternatywne spółki energetyczne. Po prostu ma to sens.